teaser

7.4K 771 81
                                    


Jimin uśmiechnął się inaczej niż zwykle, może nawet nieśmiało. Gdzie się podziała ta cała jego pewność siebie?

- Co chcesz, żebym zrobił?

Obaj doskonale znali odpowiedź na to pytanie. Stało się retoryczne już jakiś czas temu.

- No dalej, i ty wiesz, i ja wiem, że wcale nie przyszedłeś błagać o to durne hasło. Nie przyszedłeś tu dla internetu.

- Nieprawda, Yoongi, nie myśl, że jestem tu dla ciebie - zaprzeczył kategorycznie młodszy, przeczesując nerwowo włosy palcami. Zauważył, jak tamten powoli rusza w jego stronę, dlatego automatycznie zrobił krok do tyłu. - Nie lubię cię nawet! - krzyknął desperacko, jednak nie brzmiał poważnie. Zaczął chichotać jak małe dziecko.

- Rumienisz się, Park Jimin.

- Denerwujesz mnie, Min Yoongi.

Przez chwilę stali w ciszy, mierząc się spojrzeniami i uśmiechając do siebie, jakby nie widzieli świata poza sobą, co właściwie było prawdą.

- Zobacz, jesteśmy na tarasie przed drzwiami mojego domu - zaczął Yoongi, cały czas zmniejszając dystans. - Twój dziadek prawie na pewno teraz na nas patrzy z okna waszej altanki - ciągnął. - Jak myślisz, jak by zareagował, gdybym cię teraz pocałował?

- Nie - Jimin uderzył plecami o drewnianą barierkę. - Nie, nie, nie, nie możesz - pokręcił głową. Miał problem z oddychaniem.

- Niby dlaczego? Kto mnie powstrzyma? - Yoongi zaśmiał się cicho. - Jeżeli będę tylko chciał, to zrobię z tobą wszystko, na co będę miał ochotę - wymamrotał, z wyższością odnotowując gęsią skórkę na rękach chłopaka. Wreszcie się zatrzymał kilka kroków od niego.

- Proszę, on mnie zamknie w pokoju i nie będę się z tobą... - zaczął rudzielec, ale nagle przerwał, zdawszy sobie sprawę z tego, co chwilę wcześniej powiedział. Było za późno.

- O, a jednak? - usłyszał usatysfakcjonowany głos, który zdążył już pokochać.

Nie miał wpływu na to, co działo się w ciągu kilku następnych sekund. Yoongi znalazł się przy nim błyskawicznie i nim mógł go odepchnąć, tamten z łatwością zdążył już złączyć ich usta w jego pierwszym w życiu pocałunku.

A/n: hai, fluff, trochę angst, może smut, ale się nie nastawiać
kocham yoonmina i od dawna chciałam go napisać, więc oto jestem

SUMMERTIME | myg.pjmWhere stories live. Discover now