Ewa obudziła się około dziewiątej a chwilę po niej Andrzej. Dzień dobry kochanie -zaczął. Dzień dobry -odpowiedziała kobieta. Wciąż nie wierzyła, że jej życie ma ulec zmianie o sto osiemdziesiąt stopni. To, o której jedziemy do szpitala?- zapytał Andrzej. Koło południa, potem chciałam jeszcze jechać na zakupy dobrze? Okej w końcu zakupy to żywioł kobiet - powiedział i oboje zaczęli się śmiać. Zbliżała się dwunasta,więc państwo Drawscy wybrali się do szpitala, gdzie spotkała ich miła niespodzianka. Emilka wybudziła się około dziesiątej rano ze śpiączki. Dziewczyna była w wielkim szoku,gdy do sali weszli oboje rodzice. A co ty tujaj robisz ? - powiedziała do ojca. Emilko po pierwsze... Zaczął ale ta mu przerwała- nie będziesz mi mówić co jest dla mnie dobre. Po pierwsze chciałbym Cie bardzo przeprosić. -powoedział Andrzej. Emilka siedziała na szpitalnym łóżku i nie wierzyła co właśnie usłyszała. A po drugie zgadzam się na Twoją szkołe, a później na robote w policji. I jeszcze jedno obiecuje, że już nigdy nie podniose ręki ani na Ciebie ani na mame. Wybaczysz mi? Powiedział te słowa i w tym momencie można było ujrzeć spływającą po jego policzku łze. Emilka chwilę rozmyślała ale koniec końców powiedziała - oczywiście, że Ci wybaczam tato. Andrzej się rozpłakał, z resztą nie tylko on jeden. Cała rodzona zaczęła płakać ze szczęścia.
No kolejny rozdział za pasem. Jak wam się podoba?Dziękuje wszystkim za wyświetlenia i głosy. Pozdrawiam i do następnego rozdziału. 😘
patka167
CZYTASZ
Emilia Drawska
Fanfiction*jest to moje pierwsze opowiadanie wiec proszę o wyrozumiałość* Jest to opowiadanie o Emilii Drawskiej czyli mojej ulubionej bohaterce z serialu "Policjantki i Policjanci " . Akcja będzie działa się jeszcze przed wstąpieniem Emilki do policji. Mam n...