24. Mały time-skip

314 11 3
                                    

Emilia wstała koło szóstej. Miała sporo czasu  na przygotowanie się. Poszła więc do łazienki,gdzie wzięła szybki prysznic,ubrała się,uczesała i nałożyła lekki makijaż. Całość zajęła jej niecałe pół godziny. Zajrzała po cichu do sypialni Krzysiek jeszcze spał,więc stwierdziła,że nie będzie go jeszcze budzić i poszła zrobić sniadanie. Kobieta przygotowała jajecznicę na boczku i był to trafny pomysł,ponieważ pięć minut później zwabiony zapachem przyszedł  Krzysiek. Emilia stała przy kuchni więc podszedł do niej i złapał ją w biodrach
-uważaj bo tę patelnie wyrzuce!
-oj nie chciałem Cię przestraszyć
-dobra dobra. Lepiej przygotuj nakrycia
-tak jest pani sierżant!
Krzysiek nakrył do stołu. Kiedy Emilka skończyła przygotowywać posiłek oboje usiedli przy stole i zaczęli jeść
-Krzysiu masz jakieś plany na kawalerski?
-w sumie nie wiem. Zapytam Mikołaja i Jacka może pójdą ze mną. A ty ?
-na pewno pójdą! Ja się umówiłam z dziewczynami,ale nie bój się wieczór będzie bez alkoholu
-to mnie cieszy dobra lecimy do pracy
Na komendzie zjawili się o siódmej trzydzieśći i od razu poszli się przebrać. Kiedy wrócili do pokoju czekała na nich Jaskowska
*Emilia*
Nie powiem lekko zdziwiła mnie wizyta Jaskowskiej tak z rana, ale jak się później okazało miała dla nas bardzo dobre wiadomości
-słuchajcie-zaczęła- jako,że jutro macie się pobrać to daje wam dwa tygodnie wolnego
-naprawdę?-zapytali jednocześnie
-tak, począwszy od teraz
-dziękujemy  pani inspektor
-dzie ma za co. Ja muszę już iść odprawa czeka,udanego urlopu
-jeszcze raz dziękujemy pani inpektor. Do zobaczenia
*Krzysiek*
Wow kompletnie się tego nie spodziewałem. Muszę jeszcze złapać Mikołaja i Jacka
-słuchaj kochanie możemy poczekać do końca odprawy? Chciałbym jeszcze pogadać z Mikołajem i Jackiem
-jasne. Ja posprawdzam czy wszystkie papiery są pouzupełniane a ty skoczysz po herbatę co?
-dla mojej żabci wszystko. Już lecę.
Emilia zaczęła przeglądać papiery. Została jej ostatnia teczka zajrzała do niej,brakowało w niej raportu, więc zabrała aię do pisania. W pewnym momencie długopis spadł jej pod biurko. Schyliła się aby go podnieść,ale oprócz długopisu znalazła tam jeszcze przyczepione do brzegu małe urządzenie-podsłuch
*Emilia*
Zajebiście wszyscy byliśmy podsłuchiwani. Jak przyjdzie  Krzysiek idziemy do Jaskowskiej
Starsza sierżant dokończyła pisanie raportu i akurat przyszedł Krzysiek z dwoma kubkami herbaty
-herbata dla ślicznej pani. Przepraszam,że tak długo ,ale po drodze spotkałem chłopaków i umuwiliśmy się na wieczór
-o dziękuje- upiła łyk-lepiej  zobacz co znalazłam pod biurkiem-pokazała mu podsłuch
-o kurwa!Idziemy do Jaskowskiej
*Gabinet Jaskowskiej*
Zapukali do drzwi i po chwili usłyszeli głos szefowej
-pani inspektor chyba mamy kreta na komemdzie-oznajmil Krzysiek
-jak kreta?- zapytala zdziwiona
-no bo  przed wyjściem sprawdzałam jeszcze stare raporty,kiedy długopis spadł mi pod biurko schyliłam się aby go podnieść i znalazłam to-powiedziała Drawska i pokazała urządzenie
-nie wieże! To pewnie dlatego ostatnie akcje kryminalnych były spalone. Dobra wy już się tym nie zadręczjcie i idźcie  na ten urlop. Mikołaj z Karoliną się tym zajmą
-dobrze. Do widzenia
Policjanci poszli się przebrać i szczęśliwi udali się do wyjścia.
Przy wyjściu zostali zatrzymani przez Zośkę
-a wy co już do domu?-zapytała Zosia ze zdziwieniem widocznym na jej twarzy
-no tak i do tego dwa tygodnie urlopu
-szczęściarze. Ja musze tutaj siedzieć
-ale wpadniesz wieczorkiem?-zapytała Emilka
-no jasne,na sto procent
-dobra to do zobaczenia
*W samochodzie*
-słuchaj Krzysiek jako,że i tak nie mamy co robić to może pójdziemy do kina?
-z Tobą zawsze i wszędzie
-kocham Cię
- ja Ciebie też
-dobra to ja poszukam jakiegoś fajnego filmu
Kiedy dojechali do domu Emilka właczyła komputer i zaczęła sprawdzać filmy. Po chwili dołączył do niej Krzysiek
-to co jaki Twój wybór-zapytał
-sama nie wiem. Może ty coś wybierzesz?
-no dobra
Krzysiek miał duże pole do popisu,jako że oboje uwielbiali komedie wybrał "7 rzeczy,których nie wiecie o facetach". Kupił bilety przez internet,żeby nie stać w kolejce. Seans miał zacząć się o czternastej a była dopiero dziesiąta,więc s twierdzili,że pojadą do centrum i pochodzą po sklepach
*galeria*
Do galerii zajechali pół godziny później i zaczęli swoją wędrówke. Przechadzali się po różnych sklepach. Emilce spodobały się niektóre ubranka dla dzieci,więc poczyniła
" drobne"zakupy. Nim się obejrzeli dochodziła czternasta,udali się w stronę kina. Kupili przekąski i napoje. Weszli do sali,zajęli swoje miejsca i zaczęli oglądać film. Bardzo szybko zleciały im te dwie godziny.
-to co może pójdzuemy coś zjeść?-zapytał
-o tak ale coś nie zdrowego i to bardzo nie zdrowego
-proponuje McDonald's
-oo będzie idealnie
Skierowali się w strone jednego z najpopularniejszych fast-foodów i kilka minut później otrzymali swój posiłek. Znaleźli wolne miejsce i zaczęli jeść
-o coś takiego mi chodziło-powiedziała
-polecam aię na przyszłość
-na pewno skorzystam
Kiedy skończyli udali się do domu. Rozpakowali zakupy i nim się spostrzegli dochodziła osiemnasta co za tym idzie wieczory!
Krzysiek jak to mężczyzna założył garnitur i wyszedł z mieszkania. Na dworze czekali na niego przyjaciele. Wybrali na ten wieczór jakąś dyskoteke
Natomiast Emilia umówiła się z dziewczynami w mieszkaniu.
*Emilia*
Umówiłam się z dziewczynami w mieszkaniu bo stwierdziłam,że tak będzie najbezpieczniej. Chwilę później usłyszałam dzwonek do drzwi, więc poszłam otworzyć
-cześć, wejdź
-cześć to dla Ciebie-powiedziała Paulina
Emilka od razu otworzyła preztent
-śliczne są te śpioszki. Dziękuje
-Agata pomagała wybierać i te jej się spodobały
W tym momencie kobiety usłyszały dzwonek do drzwi. Była to Zosia z  Karoliną
-cześć dziewczyny
-cześć Emilka-odpowiedziały
-to od Jaskowskiej-powiedziała Zosia dając jej niemałą torebkę
-od Jaskowskiej?- Emilka się zdziwiła
-tak kazała mi to Tobie przekazać,chciała dać osobiście, ale jej coś wypadło
- a to od nas-powiedziała Karolina i podała Emili paczkę
Dziewczyny mimo,że bez alkoholu bawiły się świetnie. Dużo rozmawiały i oglądały jakieś komedie romantyczne. Impreza trwała do pierwszej w nocy. Później koleżanki się pożegnały a wychodząc natknęly się na Krzyśka,który był lekko wstawiony,ale trzymał fason. Po wejściu do mieszkania od razu poszedł do sypialni ,położył się na łóżku i zasnąl. Dziesięć minut później dołączyła do niego Emilia.


Kochani kolejny rozdział za nami!
Pozdrawiam i do następnego😘

patka167

Emilia DrawskaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz