#15

3.3K 256 59
                                    


Te traumatyczne przeżycie na zawsze pozostanie w mojej głowie.


-Ja przepraszam Amber, nie chciałem.- zaczął się tłumaczyć

-Wyjdź stąd.- zaczęłam mówić przez łzy

-Powinienem zostać przy tobie. Ja na prawdę przepraszam.- dalej kontynuował

-Idioto nie słyszałeś. Masz stąd wyjść!- nie wytrzymałam i po prostu zaczęłam się na niego wydzierać

-Ja na prawdę przepraszam.- chyba nie docierały do niego moje słowa

-Jesteś głuchy! Powiedziałam, że masz stąd wyjść. Jeśli za 15 sekund nie wyjdziesz zadzwonię na policję!- dalej krzyczałam, nie byłam w stanie się uspokoić. Jednak po moich słowach chłopak powolnym krokiem wyszedł z kuchni i usłyszałam trzaśnięcie drzwiami. Ponownie upadłam na ziemie i zaczęłam płakać. Kiedy już się uspokoiłam co zajęło mi sporo czasu zerknęłam na zegarek. Wskazywał on 8:20. Stwierdziłam, że wyjdę już do szkoły. Zabrałam ze sobą torbę i telefon. Wyszłam z domu, założyłam słuchawki i słuchałam muzyki. Totalnie wyłączyłam się z mojego otoczenia. Po prosu szłam w stronę szkoły. Nagle ktoś złapał mnie za torbę. Szybko się odwróciłam i zobaczyłam Krystal. Ściągnęłam słuchawki i włożyłam do kieszeni.

-Stara, jak możesz nie zwracać na mnie uwagi.- zaczęła

-Sorki, miałam słuchawki więc nic nie słyszałam.- odpowiedziałam witając się z nią

-Jak minął ci weekend?- zapytała

-Wspaniale.- skłamałam- A tobie?

-Było spoko, ale nie jakoś rewelacyjnie. W twojej odpowiedzi wyczuwam sarkazm. Coś się stało?

-Nie wszystko gra. Po prostu jestem niewyspana. To tyle.

-Jak tam uważasz, ale pamiętaj. Zawsze możesz na mnie i Suzy liczyć. Jesteśmy przyjaciółkami.

-Dobrze, będę pamiętała.- jej słowa podniosły mnie na duchu, ale i tak nie mogę powiedzieć im o niczym co się stało dziś jak i w piątek. Nikt nie może się o tym dowiedzieć.

Po jakiś 10 minutach wspólnego spacerku doszłyśmy do szkoły. Już na boisku przywitał nas gang Bangtanów. Rzucali sobie piłką kiedy owy przedmiot został skierowany w naszą stronę. Na szczęście posiadam wspaniały refleks więc szybko odbiłam piłkę tym samym ratując Krystal przed bliskim spotkaniem z tą rzeczą.

-Niezły refleks nowa.- stwierdził Jimin

-Dzięki, ale uważajcie trochę.- podziękowałam i skierowałam się z koleżanką w stronę wejścia do budynku

-Kochana, dziękuję.- zaczęła Krystal

-Ale za co?- zapytałam

-Za uratowanie mojej twarzy przed spotkaniem z piłką.

-Nie ma sprawy.

Po chwili byłyśmy już w klasie. Co mnie zdziwiło Jungkook siedział przy swojej ławce słuchając piosenek na słuchawkach. Liczyłam na to, że dziś będzie wagarował, ale przyszedł do szkoły i w dodatku się nie spóźnił. Usiadłam na swoim miejscu i zaczęłam wyciągać potrzebne książki. Nagle chłopak podał mi malutką karteczkę. Rozprostowałam ją. Było tam napisane:

"Amber, przepraszam cię bardzo za to co się dziś stało. Ja naprawdę nie chciałem do tego dopuścić. Proszę wybacz mi". 

Przeczytałam treść, następnie wstałam z miejsca i wrzuciłam kartkę do śmietnika. Usiadłam z powrotem na moim miejscu. Widziałam, że na twarzy Jungkook'a maluje się smutek, a za razem złość. Odwróciłam się w przeciwną stronę. Po chwili zadzwonił dzwonek na lekcję i do klasy weszła nasza wychowawczyni.

-Dzień dobry.- zaczęła nauczycielka

-Dzień dobry!- odpowiedzieliśmy chórem

-Amber jak tam z rękami?- zapytała

-Proszę? A tak wszystko jest już dobrze.- odpowiedziałam

Nauczycielka przystąpiła do sprawdzania obecności.

-Mark?

-Jestem.

-Krystal?

-Tutaj.

-Amber?

-Obecna.

-Suzy?

-Jestem.

-Jungkook?

-Nie widzisz, że jestem?- zapytał, nauczycielka podeszła do niego. Miał nogi założone na ławce więc podeszła i popchnęła jego nogi tak, że spadły z ławki.- Co ty robisz kurwa!- krzykną

-Nie używaj wulgaryzmów.- zaczęła spokojnie- Cieszę się, że zaszczyciłeś nas swoja obecnością.- odparła i z powrotem udała się do swojego biurka

Lekcja minęła bardzo spokojnie. Całą lekcję pani załatwiała sprawy wychowawcze więc mogła popisać z Krystal.


Krystal: Nie jest ci trudno siedzieć z nim?

Ja: Czasami. Trochę nudna ta lekcja.

Krystal: Też tak sądzę. Może pójdziemy gdzieś po szkole?

Ja: Spoko. Tylko gdzie?

Krystal: Co powiesz na kawiarnie.

Ja: Ok. To od razu po lekcjach?

Krystal: Nie ma sprawy.

Ja: To wspaniale. Sądzisz, że Jungkook na prawdę jest aż tak zły?

Krystal: A co zakochałaś się?

Ja: Nie! Po prostu pytam.

Krystal: Tak. To najgorsza osoba w tej szkole.

Ja: Aha.

Krystal: Dobra kończymy. Za 3 minuty koniec lekcji.

Ja: Ok.

Szkolna Miłość #1 II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz