#59

2K 164 50
                                    

-Dziękuję proszę pani, za dobre słowa, a pani za zgodę.- odparł Jimin


Pożegnaliśmy się z kobietami i wyszliśmy z domu, czekaliśmy chwilę na samochód, a następnie wsiedliśmy i pojechaliśmy do jego mieszkania. Jimin od razu zrobił nam gorącą herbatę i przyniósł koc, żebyśmy mogli się rozgrzać, bo trochę zmarzliśmy czekając na auto. Usiedliśmy na sofie, Park okrył nas kocem i włączył jakiś film. Przytuliłam się do niego, żeby było mi cieplej i zasnęłam. Nic nie pamiętałam co się później stało, ale wiem, że czułam jak chłopak podnosi mnie do góry i gdzieś zanosi.

Obudziły mnie promienie słońca, podniosłam głowę i zobaczyłam, że nie jestem ani u siebie w domu ani w salonie w którym wczoraj zasnęłam. Podniosłam się i ujrzałam Jimin'a śpiącego na dywanie, który był przykryty kocem i skulił się, aby zapewne nie było mu zimno. Wyglądał tak uroczo i niewinnie inaczej niż Jimin którego poznałam. Teraz całkowicie zmieniło się moje patrzenie na tego chłopaka. Wstałam z łóżka i usiadłam obok niego na podłodze. Przeczesałam jego czarne włosy, a chłopak otworzył oczy.

-Dzień dobry Oppa.- powiedziałam i pocałowałam chłopaka w policzek

-Cześć skarbie, jak się spało?- zapytał siadając obok mnie

-Dobrze, czemu spałeś na podłodze?

-Nie chciałem, żebyś się wystraszyła, że śpię obok ciebie.

-Czemu miałabym się wystraszyć?

-Mogłabyś pomyśleć, że cię zgwałciłem czy coś w tym stylu. Chcesz zjeść śniadanie, bo jest już 9?

-Pewnie.

Poszliśmy do kuchni, Jimin posadził mnie na blacie, a sam zaczął gotować. Przyglądałam się chłopakowi, jak sobie radzi i przyznam, że dobrze gotuje, ale jeszcze trzeba wiedzieć jak jest ze smakiem. Kiedy już przygotował posiłek położył jedzenie na stole, a mnie złapał w talii i z ciągnął z blatu. Usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy jeść.

-Dobrze gotujesz.- odezwałam się z pełną buzią

-Dzięki.- odparł i zaśmiał się pod nosem

-Co cie tak bawi?- zapytałam

Nic nie powiedział tylko wstał, odwrócił moje krzesło w swoją stronę i pocałował w usta, na początku delikatnie i niewinnie, ale później ujawniły się jego prawdziwe uczucia. W pocałunku było czuć pożądanie, miłość i troskę. Wszystko czego potrzebowałam, żeby czuć się przy nim swobodnie i normalnie. Gdy odsunął się ode mnie, bo zabrakło nam tchu usiadł na swoje miejsce.

-Przepraszam nie powinienem.- odezwał się cicho

-To nic, dziękuję, że pozwalasz mi zapomnieć o moich dawnych uczuciach.- wstałam i usiadłam na jego kolanach przytulając się do niego mocno

-Kocham cię.- szepną mi do ucha

-Ja ciebie też.- z czystym sumieniem teraz mogłam to powiedzieć, w tej chwili to była święta prawda, ja naprawdę go pokochałam

-Mówisz to na prawdę?- zapytał

-Tak, to prawda, kocham cię.- odpowiedziałam mu

Gdy skończyliśmy jeść i pozmywaliśmy poszliśmy do salonu. Jimin włączył telewizor i zaczęliśmy oglądać wiadomości.

-Amber mam pytanie, bo niedługo będą święta i nasza miesięcznica, czy chciałabyś pojechać ze mną na wycieczkę?- zapytał

-A gdzie?

-Na Jeju, na tydzień?

-Dobrze, ale moja ciocia musi się zgodzić.- odparłam

-To świetnie, dziękuję.- odpowiedział i pocałował mnie w policzek

Kiedy zrobiło się już ciemno ChimChim zawiózł mnie do domu i przy okazji wszedł do środka. W salonie siedziała ciocia i czekała aż wrócę.

-Cześć ciociu.- przywitałam się wchodząc z Jimin'em do pomieszczenia

-Cześć Amber i Jimin.- odparła

-Dzień dobry pani.- powiedział Oppa

-Ciociu, bo mam pytanie.- zaczęłam

-Chciałbym zabrać Amber na święta na tydzień na Jeju. Będzie wtedy też nasza miesięcznica i chciałbym, żeby pani się zgodziła.- odparł Jimin

-Dobrze, jeśli tak ci na tym zależy to zgoda.- odparłam bez namysłu

-Mówisz serio?- zapytałam nie dowierzając

-Tak, zgadzam się. Jimin zostaniesz u nas jeszcze?

-Jeśli mogę to pewnie.- odparł szczęśliwy

Poszłam z Jimin'em do mojego pokoju i zeszłam po coś do picia i jedzenia, ale ciocia mnie zatrzymała.

-Amber przepraszam.- powiedziała łapiąc mnie za rękę

-Za co?- spytałam zdziwiona

-Źle osądziłam Jimin'a, jest dobrym chłopakiem.

-Czyli już ci nie przeszkadza, że się z nim spotykam?

-Nie, polubiłam go.

-To super, a ja teraz już pójdę do niego.- odparłam szczęśliwa ze słów cioci

-Jasne, tylko proszę nie szalej z Jimin'em i nie zrób sobie dziecka.- odparła i zaśmiała się

-Bardzo śmieszne ciociu. Jestem odpowiedzialna i nie masz potrzeby się o to martwić.- stwierdziłam

Weszłam do pokoju, Jimin siedział na moim łóżku i czekał aż przyjdę do niego. Oglądał zdjęcie, które leżało na moim stoliku, a byłam na nim ja i moi rodzice. Usiadłam obok chłopaka i oparłam się o jego ramię.

-Już wiem po kim jesteś taka śliczna i seksowna.- powiedział odkładając zdjęcie

-Jestem śliczna?- spytałam

-Oczywiście, jesteś najśliczniejszą dziewczyną jaką widziałem w życiu.- odparł -Coś się stało?- dodał

-Nie, kiedy chcesz dokładnie jechać?- zapytałam zmieniając temat

-Jeszcze nie wiem, może na początku świąt?

-Dobrze, nie chcesz zabrać ze sobą kogoś jeszcze?

-Kogo?- zapytał zdziwiony

-Nie wiem, tak tylko pytam. Może BTS?

Czemu ja to w ogóle to powiedziałam?

-Myślałem, że ich nie lubisz, ale jeśli chcesz.- odparł trochę zawiedziony

-Jesteś smutny, powiedziałam coś nie tak?

-Nie, tylko myślałem, że sami tam pojedziemy.

-Sądziłam, że będziesz zadowolony, w końcu są to twoi przyjaciele. Przepraszam.

Chłopak tylko przytulił mnie mocniej do siebie i nic nie mówił. Pocałował mnie w policzek. Kiedy wybiła 22 niechętnie pożegnałam się z nim i Oppa pojechał do swojego mieszkania.

Dziś poniedziałek najgorszy dzień w tygodniu. Wstałam ubrałam się i zjadłam śniadanie, gdy wyszłam z domu i słuchałam muzyki na słuchawka nagle jakieś auto zablokowało mi drogę. Spojrzałam na nie i już chciałam ominąć, ale tylne okno się otworzył i zobaczyłam uśmiechniętego Jimin'a.

-Kotku czemu nie wsiadasz?- zapytał gdy ściągnęłam słuchawki

-Nie wiedziałam, że to ty.- odparłam

-Chodź.

Otworzył mi drzwi i usiadłam obok niego. Przytulił mnie do siebie i delikatnie pocałował w usta.

-Jaką masz pierwszą lekcję?- zapytał

-Matma.

-Nie idziesz na nią.- stwierdził, a ja spojrzałam na niego zdziwiona

Szkolna Miłość #1 II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz