**11**

8.5K 391 8
                                    

Emma

Postanowiłam poddać się tej chili, nasze usta dzieliły milimetry aż w końcu do kuchni wpadł zdyszany Nick. Jak poparzona odsunęłam się od chłopaka tym samym zwracając jego uwagę na kumpla.

-Alex nie patrz na mnie jak bym Ci pól rodziny siekierą wybił tylko rusz dupę, Kacpa przyjechał- mówi a ja czuję jak z mojej twarzy znikają kolory gdy widzę w jego dłoni broń.

Mam jedno podstawowe pytanie. Po co mu broń i co tu się dzieje?

-Zostań tu- zwraca się do mnie Alex po czym udaję się do wyjścia.

Przez to że zostawia otwarte drzwi frontowe widzę i słyszę co się zewnątrz.

-Po co przyjechałeś?- pyta niemiłym głosem niebieskooki.

-Tak się wita starych znajomych?- mówi mężczyzna na oko 25 lat, dobrze umięśniony blondyn z kilkoma tatuażami które wystają spod jego podkoszulka.

-Nie pieprz mi tu farmazonów tylko mów po co tu jesteś- w głosie Alexa można wyczuć narastającą złość, a to chyba nie wróży nic dobrego.

-Potrzebuję nowej dostawy- odpowiada spokojnym głosem.

-Czego?- wtrąca się Nick.

-Kurwa proszku do pieczenia- odpowiada z drwiną w głosie- za tydzień chce mieć dostawę prochów.

-Chyba zapominasz do kogo mówisz i kto tu ustala zasady-
Alex mówi to głosem nieznoszącym sprzeciwu.

-Nie spinaj się tak- droczy się z nim- za tydzień na wyścigach i weź swoją małą- dodaje wskazując palcem na mnie a ja nie wiem czemu ale mam ochotę uciec stąd jak najdalej.

-Tchnij a wiesz jak skończysz.

-Dobra dobra pilnuj jej lepiej- mówi blondyn po czym wsiada do auta i odjeżdża z piskiem opon spod domu.

-Uspokój się, nic jej nie zrobi- uspokaja Nick kumpla który z furią wymalowaną na twarzy zaciska pięści.

-Nie zrobi bo nie pozwolę mu na to- odpowiada już ze spokojniejszym wyrazem twarzy.

Chłopaki rozmawiają jeszcze chwile, niestety nie wiem o czym bo mówią zbyt cicho. Wiem jedno muszę się dowiedzieć o co chodziło tamtemu blondynowi.

Nawet nie orientuję się kiedy siedzę obok Alexa na kanapie w salonie.

-Wiem że zapewne chcesz wiedzieć co się właśnie stało i kim był ten facet- na jego wypowiedź tylko przytakuję, a on po chwili mówi dalej- opowiem ci wszystko jeśli nie będziesz mi przerywać i nie uciekniesz.

-Dobrze- mowie łamiącym się głosem, bo boję się co mogę zaraz usłyszeć.

-Wiem że to co zaraz Ci powiem może Ci się wydawać chore i nie do ogarnięcia, ale spróbuj to zrozumieć- tylko potakuję nie chcąc mu przerywać- można powiedzieć że jestem człowiekiem od brudnej roboty. Pracuje na stanowisku szefa w jednym z najgroźniejszym gangu w Londynie. Wiem że jesteś zaskoczona i możesz pomyśleć że narażam Cię na niebezpieczeństwo, ale ty jesteś na to narażona już od dawna.

Dwie osoby, które połączyło uczucieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz