**12**

7.3K 350 30
                                    


Emma

-Ale jak to od dawna?- pytam bo nie rozumiem o czym on mówi.

-Gdy razem z ojcem byliśmy u was na kolacji zdziwiłem się że nasi rodzice się znają, bo twoi rodzice są członkami tego ,,przedsięwzięcia''.

-Co ?! Moja matka jest prawnikiem, a ojciec biznesmenem- mówię bo mu się coś pomyliło.

-Owszem są. Nie wiedziałaś mnie wcześniej jak spotykałem się z twoimi rodzicami, ponieważ nie wiedziałem gdzie mieszkają choć powinienem i że się przyjaźnią z moim ojcem- wyjaśnia.

-A twój ?

-Mój też w tym jest, ale zajmuje się tak jak twoi czymś innym żeby nie było podejrzeń- z każdym kolejnym wypowiedzianym słowem czuję się jak w jakimś filmie.

-Nigdy nie rozumiałam dlaczego mają tak dużo pracy, ale teraz wszystko staję się jasne- mówię niedowierzając że przez ten cały czas byłam oszukiwana.

-Zdajesz sobie sprawę że już nie będzie tak jak dawniej?

- Jak to ? O czym ty mówisz ?

-Może dziwnie to brzmi, ale nie mogę dać Ci spokoju- zapewne teraz moje oczy wyglądają jak spodki od filiżanki- chce Cię chronić, sprawić żeby na twojej twarzy gościł uśmiech nawet w tedy gdy masz gorszy dzień.

-Ale dlaczego ja?- zadaję pytanie które nurtuję mnie od dłuższego czasu spędzonego tu.

-Jesteś inna i chyba to mnie w tobie urzekło, dlatego pozwól mi być przy tobie- dotyka mojego policzka.

-Nie mogę Ci nic obiecać, ale postaram się- gdy wypowiadam te słowa w jego oczach mogę zobaczyć te iskierki szczęścia.

-Dziękuje- mówiąc to zamyka mnie w szczelnym uścisku.

Po chwili do salonu wchodzą jacyś mężczyźni. Po przedstawieniu się wiem że umięśniony blondyn z kolczykiem w wardze to Olaf, a brunet o szmaragdowych oczach z kolczykiem w uchu to Mark no i oczywiście Nick którego zdążyłam już poznać w szkole. Cały wieczór spędzam z chłopakami u nich w domu oglądając filmy i śmiejąc się, przez cały ten czas jestem wtulona w tors Alexa , który muszę przyznać że jest całkiem wygodny. Około 22 chłopak odwozi mnie do domu, po drodze informując mnie że powie powie wszystko moim rodzicom. Po dotarciu na miejsce otworzył mi drzwi umożliwiając tym samych wyjście z auta. Gdy tylko udaję mi się wyjść porywa mnie w ramiona, opierając się o samochód patrzy mi w oczy po czym całuję. Przez pierwsze sekundy nie wiem co zrobić, lecz po chwili oddaję go z równą pasją co on, całując powoli i namiętnie.

-Dobranoc- mówię kiedy się od siebie odrywamy.

-Dobranoc aniołku- daję mi jeszcze przelotnego całusa po którym mnie puszcza a ja idę do domu.

Po znalezieniu się już w budynku idę do swojego pokoju gdzie się rozbieram i kładę do łóżka. Zasypiam myśląc o chłopaku i o tym co się dziś dowiedziałam i mam nadzieję że nie wpłynie to na moje dotychczasowe życie. Tylko w tedy jeszcze nie wiedziałam jak bardzo się łudziłam co do tego.


Przepraszam że mnie tak długo nie było. Nie będę się tłumaczyć bo prawdę mówiąc nie mam go dobrego 😩 Nie obiecuję, ale postaram się już nie znikać ☺ Jeśli nadal tu jesteście dajcie znać 😘 Miłego czytania !!

Dwie osoby, które połączyło uczucieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz