six

72 13 1
                                    

Siedziała dalej na jego kolanach kończąc pozbywanie się jego koszuli. On za to rozpinał jej stanik. Kiedy obydwoje skończyli zsunęła się i zaczęła rozpinać jego spodnie. Czułam jak coś we mnie pęka... Po krótkiej chwili zaczęła robić mu loda. Wydawał z siebie jęki rozkoszy. Ona też mruczała z zadowoleniem. Nie przerywając ani na sekundę powoli zdejmowała mu spodnie. Kiedy już ściągnęła, wstała, stanęła przed nim i kręcąc dupą zdjęła swoje koronkowe stringi. Przeczesała "seksownie" palcami włosy i spowrotem na niego usiadła. Ja odwróciłam od nich wzrok. Poszłam zaryczana do pokoju. Zamknęłam drzwi i zsunęłam się po nich. Cały czas płakałam. Ich jęki nie pomagały mi się uspokoić. Do tego jeszcze trzeszczenie kanapy... Emil... błagam...

Siedziałam tak pod drzwiami płacząc trzy godziny. Oni nadal to robili. Po jakimś czasie zasnęłam ze  zmęczenia.

Tylko OnOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz