twenty six

32 12 0
                                    

Nie chciało mi się tego opisywać więc...

*Paulina opowiedziała o wszystkim ukochanemu. Postanowili, że przez jakiś czas zamieszka z nim.*

-Robert? - Zawołałam z kuchni.

-Tak?

-Może pojedziemy dzisiaj po resztę moich rzeczy? Emil powinien być w pracy.

-Okej, jedźmy.

Podjechali pod dom. Weszli do środka. Paulina poszła na górę, do sypialni. Zauważyła, że Emil bierze prysznic w łazience obok więc się spieszyła. Spakowała połowę do jednej walizki i od razu postawiła ją na schodach. Wróciła po resztę rzeczy. Kiedy stała przy łóżku i pochylała się nad walizką, wszedł Emil.

-Ooo... Widzę, że wróciłaś - spojrzał na walizkę. - Ty suko... - krzyknął. Rzucił się na mnie z pięściami. Wbiegł Robert i próbował go odciągnąć. Wstałam, wzięłam obie walizki i pobiegłam do samochodu. Po chwili przybiegł też Robert. Wsiadł na miejsce kierowcy. Miał wielkiego siniaka na nosie i rozciętą wargę.

-Przepraszam... Ja... Ja... przepraszam...- zaczęłam nagle płakać. Poczułam się taka winna.

-Nie, to nic. Jedźmy już do domu.

-----

Kiedy wróciliśmy kazałam usiąść Robertowi na krześle w kuchni. Poszłam po jakiś ręczniczek i zamoczyłam go w zimnej wodzie. Kiedy wracaliśmy, z nosa poleciała mu strużka krwi. Przekroczyłam próg kuchni. Podeszłam do Roberta, lekko przyciskałam, lekko wycierałam mu nos. Patrzył mi prosto w oczy, a jego ręce ominęły moje uda. Kiedy skończyłam, pocałowałam go delikatnie w czoło i przytuliłam.

-Chodźmy już spać - powiedział, po tym jak ziewnęłam. Wstał, wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni. Położył mnie na łóżku i wszedł na mnie.

-Kocham cię - pochylił się i mnie pocałował. Zszedł ze mnie i przykrył mnie kocem. Odchyliłam go lekko żeby przyszedł się przytulać. Kiedy się już położył, przyciągnęłam go bliżej, położyłam rękę na jego szyi. Nos wtuliłam w jego tors, a jedną nogę wsadziłam pomiędzy jego uda. W ten sposób przytulaliśmy się zawsze.

-Ja też Cię kocham...



Elo here :D Troszku mnie nie było, wiem przepraszam... leń ze mnie... ale... nadal nie wiem kiedy kolejny więc... do kiedyś tam :p

Tylko OnOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz