-Jesteście pewni, że to działa? - zapytał Naruto, patrząc nieufnie na dziwne urządzenie.
-Tak - powiedziała pewnie Yugito i przecisnęła się przez niewielki tłum, by stanąć bliżej Jinchūriki Kyūbi'ego.
-Co teraz?- zgadnął niespodziewanie Sasuke, a jego czarne tęczówki uważnie śledziły obraz, znajdujący się na prostokątnym pudełku.
Czemu był na nim Naruto?
-Może trzeba użyć tego?- powiedziała Tsubaki i wskazała na jakieś półokrągłe coś.
Naruto kiwnął energicznie głową i wziął to do ręki. Potrząsnął tym kilka razy, ale nic się nie wydarzyło.
-Chyba nie działa - mruknął zawiedziony.
Shikamaru westchnął.
-Jakie to kłopotliwe - oznajmił i położył się na łóżku.
-Ej - syknęła Temari, ciągnąc go za nogę i zrzucając z mebla - Nie jesteś u siebie. Zachowuj się.
-Temari ma rację - odezwał się Gaara, patrząc znacząco na Yuki.
Białowłosa uśmiechnęła się niewinnie i odłożyła zwierzątko do klatki. Wzruszyła ramionami, na co Gaara przewrócił oczami.
Kiedy usłyszeli jęk, wszyscy jak jeden mąż zwrócili się w stronę drzwi.
-Co wy tu znowu robicie?- zapytała zrezygnowana brunetka i założyła ręce na piersi.
-Nysaa!- zawył radośnie Naruto, machając energicznie ręką - Musisz nam pomóc - powiedział całkowicie poważnie, a dziewczyna skrzywiła się.
Spojrzała na wykładzinę i wciągnęła głośno powietrze.
-Nie ściągnęliście butów - syknęła, patrząc na plamę błota, znajdującą się na podłodze.
-Oj, to nie jest teraz ważne - powiedział Utakata i machnął lekceważąco ręką - Yagura posprząta - dodał zadowolony.
Różowooki podniósł natychmiast głowę i obdarzył bruneta morderczym wzrokiem.
-Hę? Dlaczego ja?
-Jesteś najbliżej podłogi - powiedział złośliwie Roshi, a reszta zaśmiała się zgodnie.
Yagura wydął niezadowolony policzki, zakładając ręce na piersi.
Nysaa pokręciła ze zrezygnowaniem głową i podeszła do Naruto, który siedział przed włączonym laptopem.
-O co chodzi?- zapytała, biorąc do ręki zmaltretowaną przez blondyna myszkę.
-Dziś jest Wigilia! - krzyknął rozentuzjazmowany niczym dziecko, Naruto.
-Tak, no i co z tego?- zapytała zdezorientowana niebieskooka.
-Musimy złożyć życzenia czytelnikom!- oznajmiła, milcząca dotąd Fuu.
Brunetka pacnęła sobie dłonią w czoło.
-Jak mogłam o tym zapomnieć - wymamrotała pod nosem - Złaź - powiedziała do Naruto i pociągnęła go za ramię.
Naruto wydął usta, ale posłusznie ustąpił jej miejsca. Postacie przyglądały się jej poczynaniom z rosnącym zainteresowaniem.
-No? Co mam napisać?- zapytała po chwili dziewczyna.
-Zdrowia...- zaczęła Yugito, ale Naruto przerwał jej, stanowczo kręcąc głową.
-Oklepane - mruknął blondyn i zamyślił się na chwilę.

CZYTASZ
Dziecko z Przepowiedni
FanficPotwór - szeptali. Demon - mówili głośniej. Przepadnij! - krzyczeli otwarcie w ich stronę. Nienawiść, samotność, odrzucenie - uczucia, które towarzyszyły im od zawsze. Dziewiątka Ogoniastych Bestii. Dziewiątka Jinchūriki. Jeden wspólny cel. Ze...