Rozdział 3 - Zakochanie

233 9 0
                                    

Bez przerwy myślę o Adamie. Nie potrafię normalnie funkcjonować, co w zakochaniu jest normalne. Ale przecież Adam nic do mnie nie czuje. Czy mam mu wyznać prawdę ?

Nie, nie to nie jest dobry pomysł. Jeszcze mnie wyśmieje. Ale z drugiej strony nie potrafię tego w sobie dusić.

Dobra nie ma co raz się żyje - pomyślała Kinga i napisała do Adama.

Kinga - Cześć Adam. Posłuchaj mnie, wiem że nie znamy się długo ale ja chyba czuje do ciebie coś więcej niż tylko przyjaźń. Wiem, że to głupie ale nie potrafię dalej tego w sobie dusić. Chcę żebyś o tym wiedział. Zrobisz jak uważasz.

Po jakiejś godzinie chłopak odpisał....

Adam - Kinga posłuchaj mnie musimy o tym porozmawiać. Ja mieszkam w Elblągu a ty w Katowicach. Nie ma sensu spotykać się na odległość. Ja tez cos do ciebie czuję. Spotkamy się jutro, ja po ciebie podjadę.

Kinga nie wierzyła własnym oczom. Jak to możliwe że chłopak odwzajemnia jej uczucia ?!

Kinga - Ok, Adam.

Dziewczyna była szczęśliwa a zarazem smutna. Adam w jej oczach jest najlepszym przyjacielem, a nie youtuberem.

Następnego dnia była sobota. Kinga rozmyślała nad całą sytuacją i dalej nie wie czy zrobiła dobrze , mówiąc Adamowi o jej uczuciach.

Adam przyjechał około 16. Pojechali na kolację do jednej z najlepszych restauracji w Katowicach. Kingę bardzo zdziwiło zachowanie Adama, bo chłopak był bardzo szczęśliwy i uśmiechnięty.

Adam- Mam dla ciebie dobrą wiadomość. Przeprowadzam się do Katowic.

Kingę zatkało. Myślała, że to jakiś sen....

Kinga - C- co? Jak to?

Adam - Znalazłem tam mieszkanie dość duże ale bardzo przytulne.

Kinga - Ja chyba padne. Naprawdę??????? Teraz możemy być razem??!!

Adam - Jak najbardziej. Właśnie chciałem o tym z tobą porozmawiać.

Kinga była tak szczęśliwa że aż przez przypadek wsadziła swój łokieć do zupy, którą miała na stole.

Adam podszedł do niej wytarł chusteczką jej rękaw i wyszli z restauracji. Szli przez całe miasto i rozmawiali. Usiedli na ławce w parku i patrzyli na gwiazdy. To był najlepszy dzień w życiu Kingi.

Następnego dnia ktoś zapukał do domu Kingi. Otworzyła drzwi a za nimi stał Adam z kwiatami.

Kinga - Co ty tu robisz?? Skąd wiedziałeś jaki mam adres?

Adam - I tu cię zdziwie. Mieszkamy obok siebie!!!!

Kinga rzuciła sie na Adama i nawet o tym nie wiedząc pocałowała go. Dziewczyna miała wypieki na twarzy.

Kinga - Przepraszam...

Adam - Ale za co? Przecież jesteś moją dziewczyną to chyba logiczne.

Kinga - Ehh...no tak - Kinga zaśmiała się cicho

Spędzili razem cały dzień. Rozmawiali o swoich pasjach i zainteresowaniach.

Od tego czasu są razem bardzo szczęśliwi.

----------------------
Co przeszkodzi związkowi?
Tego dowiecie się w następnym rozdziale ;-)
(Za wszystkie błędy przepraszam)

Amazing Friend | Naruciak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz