Dzisiaj wstałam zwarta i gotowa do działania. Muszę w końcu znaleźć jakąś pracę. Przez kilka ostatnich dni szukałam w internecie różnych ofert. Adam wyszedł do pracy, więc miałam cały dzień, żeby pojeździć i posprawdzać.
Po godzinie, wsiadłam w auto i pojechałam na pierwszą rozmowę o pracę. Na początku szukam tych najbliżej domu, a więc stanęło na pracy w restauracji. Szukali kelnerek.
Weszłam do lokalu i od razu poczułam ciepłą atmosferę. Kolorowe zasłony, pięknie zdobione stoły. Uwielbiam takie miejsca. Jest tak przytulnie.
Po około 40 minutach byłam po rozmowie. Dostałam tę pracę. Niesamowicie się cieszyłam. Zadzwoniłam do Adama, żeby powiedzieć mu o dobrej nowinie.
K - Hej Adam. Mam dobrą wiadomość.
A - Tak?
K - Dostałam pracę! - powiedziałam uradowana.
Adam nie odzywał się.
K - Halo? Jesteś tam?
A - Tak... jestem. - powiedział smutnym głosem.
K - Coś nie tak?
A - Pogadamy w domu, pa.
Nie zdążyłam odpowiedzieć, bo chłopak się rozłączył. Nie wiedziałam o co mu chodzi. Nigdy nie miał z tym problemu.
Wróciłam do domu i czekałam na Adama. Jestem ciekawa czemu tak się zachowuje.
Usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam i zobaczyłam Adama. Wszedł do domu, rzucił torbę. Widziałam, że był zdenerwowany.
K - Możesz mi powiedzieć co się dzieje?
A - Nic.
K - A tak serio?
A - Po co szukałaś tej pracy? Moja pensja Ci nie wystarcza?
K - Nie o to chodzi. Nie chcę żyć cały czas na Twoim utrzymaniu.
A - A patrzysz na mnie?
K - Dalej nie rozumiem o co Ci chodzi.
A - Ja chcę czegoś więcej, chcę mieć z Tobą dzieci, chcę się z Tobą ożenić, a jak wciągniesz się w wir pracy to wszystko szlak trafi.
W tym momencie mnie zatkało. Nie wiedziałam, że Adam wyobraża sobie ze mną przyszłość, całe życie.
K - A-ale...jak to?
A - Tak to.
Nie wiem co o tym myśleć. Przecież praca nie przeszkadza w zbudowaniu rodziny. Praca od Adama jest gorsza niż moja, jego nie ma czasem całymi dniami...
CZYTASZ
Amazing Friend | Naruciak
FanfictionOpowieść dziewczyny, która poznała przez internet swojego najlepszego przyjaciela.