Dalej boję się o Adama. Lekarze nie chcą nic powiedzieć. Boję się że stało się najgorsze. Nawet nie chce o tym myśleć.
Lekarz stał nad Adamem i podłączył mu nową kroplówkę. Może nic mu nie jest. Chyba żyje!!!!!
Dr. Nowak wyszedł z sali i powiedział , że wszystko jest dobrze. Adam ma się wybudzić lada chwila.
Byłam mega zadowolona. Przytuliłam Karola (Kaiko) i poszłam do Adama. Po godzinie Adam się obudził. Przytuliłam go i pocałowałam.
Adam był bardzo dziwny. Nie ucieszył się gdy do do niego przyszłam. Miałam już łzy w oczach. Zapytałam Adama:
Kinga - Adam dlaczego jesteś taki dziwny? Dlaczego ktoś cię tak pobił?
Adam - Nie mam ochoty z tobą rozmawiać.
Kinga - Jak to?! Bardzo się martwiłam !!!!
Adam - Taa...... jasne....
Kinga - Jak możesz tak mówić!!!!
Adam - Zawołaj Karola wolę z nim rozmawiać niż z tobą.
Rozpłakałam się i poszłam po Karola.
Kinga - Adam cię woła. Mnie nie chce widzieć - cały czas płakałam
Kaiko - Dlaczego?
Kinga - Nie wiem. Idź do niego może tobie coś powie....
Karol wszedł na salę. Był bardzo zdziwiony całą sytuacją.
Kaiko - No cześć stary! Jak się czujesz?
Adam - Bywało lepiej.
Kaiko- Dlaczego nie chcesz widzieć Kingi?
Adam - Bo ten jej były chłopak Kuba mnie pobił.
Kaiko - Co?! Jak to???
Adam - Powiedział że chce ze mną pogadać. Przyszedłem i powiedział że jak się nie odczepie od Kingi to inaczej sobie porozmawiamy. Zawołał swoich napakowanych kolegów i mnie pobili.
Kaiko - I myślisz że Kinga o tym wszystkim wiedziała? Bo ja nie sądzę ona cię kocha.
Adam - Sam nie wiem. Może chciała się na mnie zemścić za to że ją rzuciłem.
Kaiko - Ty chyba sam nie wiesz co mówisz. Kinga? To najwspanialsza dziewczyna jaka mogła ci się trafić.
Adam - Tak wiem, ale mimo wszystko nie jestem pewny.
Kaiko - Gwarantuje ci że Kinga nie ma z tym nic wspólnego.
Karol był zły na Adama za to że posądził Kingę o coś tak brutalnego.
Kinga - I co powiedział ci coś ???
Kaiko - Tak. Kuba i jego koledzy go pobili..
Kinga- Co??????
Karol - Podobno przyszło kilku jego napakowanych kolegów i go pobili podobno powodem byłaś ty.
Kinga - Ja nie mam z tym nic wspólnego!!! A z Kubą to ja sobie porozmawiam. On myśli że to moja wina prawda?
Karol - Tak, niestety tak.....ale ja wiem że ty nie miałaś z tym nic wspólnego.
Kinga - No pewnie że nie nigdy bym nie chciała żeby Adamowi stała się krzywda.
Byłam załamana. Muszę spotkać się z Kubą. Nie zostawię tak tego. Za bardzo mi zależy na Adamie żeby tak to olać. Jeśli nie zależało by mi na nim to nie siedziała bym tutaj i nie płakała bym. Karol próbował mnie uspokoić.
Przez 3 dni nic nie jadłam. Nie umiałam nawet patrzeć na jedzenie. Byłam tak osłabiona, że zemdlałam. Karol zawołał lekarza a ten przeniósł mnie do sali. Dał mi jakieś tabletki i podłączył do kroplówki. Nie miałam siły. Adama już nie obchodzę a przecież to nie była moja wina.
Zasnęłam.
---------
Co stanie się z Kingą?(za wszystkie błędy przepraszam)
CZYTASZ
Amazing Friend | Naruciak
FanficOpowieść dziewczyny, która poznała przez internet swojego najlepszego przyjaciela.