Rozdział 6 - Sława

217 10 0
                                    

Postanowiliśmy z Adamem pojechać na kilka dni do Zakopanego. Chcieliśmy spędzić trochę czasu razem. Myślałam, że Adam nic nie powie ale jednak się myliłam.

Od razu dał info na Facebooka, że jedzie do Zakopanego razem ze swoją dziewczyną. Myślałam że go zabije !!!!! Już widzę fanki które przytulają się do niego i te teksty "O jeju Naruciak!! Mogę zdjęcie" . Wkurza mnie to bo ja zawsze spadam na drugi plan.

Wyjechaliśmy o 8 rano żeby mieć czas na rozpakowanie się i zwiedzanie Zakopanego. Dojechaliśmy do ośrodka o 12 były mega korki!

Mam jednak nadzieję że nie będziemy napadani  przez jego fanki. Adam wziął nasze bagaże i poszliśmy. Weszłam do naszego pokoju. Był tak cudowny że najlepiej nie wychodziła bym z niego.

Była godzina 17. Wyszliśmy na romantyczny spacer po Zakopanym. Jak zwykle pełno ludzi.

Jak zobaczyłam tłum młodych dziewczyn czekających na coś lub na kogoś (Adama oczywiście) myślałam że zaraz wybuchne.

Tak jak myślałam tak też było podbiegły do Adama i zaczęły go przytulać, ponieważ nie byłam specjalnie zainteresowana patrzeniem na te dziewczyny poszłam sobie pooglądać wystawy i kupić jakąś pamiątkę.

Adam nawet nie zauważył że mnie nie ma. Po jakiś 2 godzinach zanudziłam się i poszłam do hotelu. Adama oczywiście nie było są dwa wyjścia albo jeszcze zajmuje się swoimi fankami albo szuka mnie po mieście. Patrze w telefon. Nie ma nieodebranych połączeń czyli na pewno jeszcze gadają.

Nagle patrzę dzwoni Adam. Odebrałam.

Adam - Gdzie ty jesteś ??!!

Kinga - O w końcu się mną zainteresowałeś?

Adam - No przepraszam....ale....

Kinga - Nie ma żadnego "ale" znowu mnie zostawiłeś jakbyś był moim chłopakiem to byś zauważył że mnie nie ma.

Adam - Zaraz będę w hotelu.

Kinga - No ok - powiedziałam to niezadowolonym głosem.

Adam przyszedł. Przeprosił mnie i powiedział że z żadną fanką już nie będzie robił zdjęć ani dawać autografów. (Oczywiście miałam na myśli w trakcie tego wyjazdu a nie że w ogóle)

No niby mu uwierzyłam ale dalej nie byłam do końca pewna. Na następny dzień znowu to samo. Tym razem już nie wytrzymałam. Powiedziałam mu że albo ja , albo fanki i że wracam do hotelu i wyjeżdżam.

Po tej informacji pobiegł za mną i próbował mnie zatrzymać. Ja nie chciałam z nim rozmawiać. Zatrzymał mnie w korytarzu i chciał ze mną porozmawiać. Powiedziałam mu że nie mam ochoty i weszłam do pokoju. Zaczęłam brać rzeczy z łazienki. Potem poszłam do salonu wsiąść swoje ubrania.

Gdy chciałam wyjść złapał mnie za rękę, przyciągnął mnie do siebie i pocałował. Nie wiedziałam co zrobić kochałam go.

---------------------
Co zrobi Kinga? Zostanie czy nie?
(Za wszystkie błędy przepraszam)

Amazing Friend | Naruciak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz