Rozdział może zawierać sceny +18, bla, bla, bla, i tak każdy to przeczyta XDD
Joker
Leżałem w łóżku. Minęły dwie godziny odkąd Harley kazała obejrzeć mi tą komedię romantyczną, a ja wciąż nie mogłem zasnąć. Może i to głupie, ale ten idiotyczny film chyba rozwalił mi jakąś część mózgu. Nie ważne...W końcu udało mi się zamknąć oczy, ale obudził mnie okropny huk na zewnątrz. Ze zdziwieniem stwierdziłem, że jest już rano...
Ale nie to było najdziwniejsze. Najdziwniejsze było to, że na środku ulicy właśnie otwierało się gigantyczne niebieskie przejście. Wytrzeszczyłem oczy. Z przejścia wyszło dwóch gości. Zielony pajac i człowiek w blaszanej puszce (jakby ktoś się nie domyślił - Hulk i IronMan xd ~ d.A.).
Wtedy zadzwonił mój telefon.
- Halo?
~ Słuchaj, mówi xSuicideSquadLoverx. Nie masz czasu. Batman jest w twoim salonie - Rozłączyła się.
W błyskawicznym tempie wsunąłem na dupę pierwsze lepsze spodnie i pobiegłem do pomieszczenia. O mało nie zabiłem się na zakręcie przez tego jebanego kota, na którego prawie nadepnąłem.
Wparowałem do salonu i zobaczyłem bandę rozwścieczonych dziewczyn, które się na mnie rzuciły i przywiązały moje nadgarstki do kostek tak, że nie miałem możliwości ruchu.
- Czego chcecie wariatki?!
- Ślub! Ślub! Ślub! - Skandowały i wyniosły mnie z domu.
Zaniosły mnie pod auto. Po drodze próbowałem je policzyć, ale średnio mi to wyszło.
Przywiązały mnie do siedzenia pasażera. Jadąc przyglądałem się budynkom które mijaliśmy, żeby przynajmniej zorientować się gdzie jesteśmy. W pewnym momencie przed oczami przewinął mi się obraz budynku, w którym siedziały trzy dziewczyny z plakietkami, na których pisało "Fanklub pianek prowadzony przez Cusieka, xSuicideSquadLoverx i xXxmartysiaxXx" (nie pytajcie jak on to zauważył xd, ss zrobił lel~ d. A.).
...
(tutaj postanowiłam nie zdradzać wam tajników ubierania Jokera w garniak XDD ~ d. A.)
...
Wprowadziły mnie do kościoła. Zdziwiło mnie po pierwsze to, że zamiast księdza stała kolejna z dziewczyn, a po drugie, że przy ołtarzu stała wzruszona Har ubrana w suknię ślubną. Doprowadziły mnie pod ołtarz. Starałem się wyrywać, ale nie dałem rady z tą bandą świrusek.
Kolejne zdziwienie - wszyscy mieli przyczepione plakietki z najprawdopodobniej imionami. Pseudoksiądz - xxgetuglyxx. Druhny - _crazy_girl_66, xSuicideSquadLoverx, coolksiazki i Zmierzch300.
Podczas wygłaszania nudnej przemowy, kilka dziewczyn (Jaktaktonope, coolksiazki, HarleyQuinn126, Arconth i xSuicideSquadLoverx) szeptały coś o kradzieży mojego lamborghini, żeby się nim przejechać. Wyszły więc pospiesznie z sali, zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć.
...
Kiedy było już po wszystkim, a ja miałem pierścionek na palcu, dziewczyny zagoniły mnie do garderoby i po zdjęciu mi garniaka założyły mi (wbrew mojej woli) różowy fartuszek. Upokorzony wróciłem na piechotę do domu. W salonie stał Batman.
- No proszę, kogo my tu... - Nie zdążyłem dokończyć, bo nietoperz wyjął pistolet i mnie zastrzelił...
...
CZYTASZ
Only Crazy? Where's Love? | Harley Quinn X Joker ✔
FanfictionPoznałam cię, Zmieniłeś mnie. Zakochałam się w tobie... Zraniłeś mnie raz, Drugi, Trzeci... Zrzuciłeś mnie z dachu, Zabiłeś moje dziecko, Ale ci wybaczyłam... Zawsze ci wybaczałam... Nasze drogi nieustannie się łączyły, Ale teraz może się to zmieni...