Joker
Chyba jeszcze nigdy nie byłem tak zdenerwowany przez coś, co odgrywało się za moimi plecami... dosłownie. Niby ufałem Harls, więc nie martwiłem się, że pozwoli mu się dotykać czy coś... Dlaczego tego typu myśli przelatywały mi przez głowę? Dlaczego MIAŁBY się do niej przystawiać? Pff... nie ma się o co martwić... A mimo to wciąż, gdzieś w odległych zakątkach mojej podświadomości, tego typu możliwości się pojawiały.
Po godzinie siedzenia przed tymi cholernymi drzwiami zdążyłem już przemyśleć już chyba wszystkie możliwości na temat "Co tam się dzieje". Chodziłem niespokojnie po korytarzu, a moje kroki wydawały nieprzyjemny głuchy dźwięk, który odbijał się od ścian i zbierał gdzieś z tyłu mojej głowy.
Nie wytrzymałem. Miałem być spokojny, ale ile można siedzieć zamkniętym w czterech ścianach?!
Uspokajając się po drodze podszedłem do drzwi i energicznie je otworzyłem.
Harley
Zrobiłam źle - przyznaję. BARDZO źle... Joker przyjmuje mnie pod swój dach, a ja bezczelnie całuję się z nieznanym mu gościem w jego mieszkaniu, w dodatku tuż za jego plecami.
Niespodziewanie drzwi otworzyły się, a w progu stanął J - wkurwiony po całości.
- Odsuń się ode mnie! - Podziękowałam sobie w duchu za szybkość myślenia i refleks.
Zaczęłam udawać, że się wyrywam, co nie było trudne, gdyż Luke trzymał mnie za pośladki TUŻ przy jego ciele. Odepchnęłam go od siebie tak, że poleciał zdezorientowany na ścianę.
- Harley?! - Wydarł się Joker patrząc na mnie wściekły - Co tu się dzieje?!
- Pączuszku! - Podbiegłam do niego i przytuliłam mocno. Dzięki moim umiejętnościom aktorskim bezproblemowo wywołałam łzy i spojrzałam mu w oczy - On...on się do mnie... - Zacisnęłam usta i oczy spuszczając głowę.
Joker pogłaskał mnie po głowie i mocno przytulił. Po kilku sekundach jednak odsunął mnie od siebie brutalnie. Podszedł do Black'a i za pomocą strzykawki uśpił go ponownie.
- Zwiąż go. Zaraz wrócę... - Odwrócił się bezceremonialnie i wyszedł z pomieszczenia. Pomimo zdziwienia zabrałam się za wiązanie Luke'a.
Joker (sorki, że dużo przeskoków perspektyw, ale inaczej się nie dało 😢 ~ dA.)
Wszedłem do łazienki i zatrzasnąłem drzwi wyładowywując na nich całą furię rozsadzającą mnie od środka.
Harley uważa mnie za głupca?! Że niby nie widziałem, jak to ONA kleiła się do jego ryja?! Nie mogę tego tak zostawić!
~ Zastanów się...
~ Zamknij się!
~ J... Co masz zamiar zrobić?
~ A co zazwyczaj robię w takich sytuacjach?! Nauczę ją, że ma być mi wierna!
~ I co? Odwołasz się do przemocy?
~ Nie mam innego wyjścia!
~ Lubisz patrzeć, jak cierpi? Lubisz zadawać jej ból?
~ Ugh, zamknij się! Zamknij!
Złapałem się za głowę i zacisnąłem na niej palce.
~ Lubisz widzieć ją w stanie załamania?
~ Zamknij ryj!
~ Chcesz jej to zrobić?
~ Tak!
~ Na pewno?
~ Tak kurwa!
~ Nie wierzę.
~ Bo to nie prawda...
Osunąłem się bezsilnie na ziemię. Co miałem zrobić? Harley mnie zdradziła tuż za moimi plecami. Okłamała mnie... nie mogłem pozwolić sobie na takie traktowanie! Nie słuchając już tego przeklętego głosu wyszedłem z pomieszczenia i ruszyłem w stronę piwnicy...
+×+×+×
Witam 😁
Robię babeczki z violetty razem z xxgetuglyxx, czujemy się takie dojrzałe 😂😂
Jołjoł - xxgetuglyxx
Rozdział w środę 😘
Gwiazdkujcie i komentujcie
Cusiek :*
CZYTASZ
Only Crazy? Where's Love? | Harley Quinn X Joker ✔
FanfictionPoznałam cię, Zmieniłeś mnie. Zakochałam się w tobie... Zraniłeś mnie raz, Drugi, Trzeci... Zrzuciłeś mnie z dachu, Zabiłeś moje dziecko, Ale ci wybaczyłam... Zawsze ci wybaczałam... Nasze drogi nieustannie się łączyły, Ale teraz może się to zmieni...