23.

2.2K 161 201
                                    

Ivy

- Naprawdę? - Starałam się nie patrzeć jej w oczy.

- Ivy, o co ci chodzi? - Przewróciła oczami Harley.

- To znaczy?

- Od jakiegoś czasu za każdym razem, kiedy wspominam o mnie i o Jokerze unikasz kontaktu wzrokowego. Coś się stało? Zaczynam się martwić...

- Wydaje ci się - Uśmiechnęłam się sztucznie - Wszystko w porządku.

- No dobrze - Westchnęła - Ale jeśli coś by się działo, to mi powiesz?

- Jasne... - Objęła mnie ramieniem.

Joker

Odsunąłem się od otwartych drzwi, zanim mnie zauważyły. Ivy coś trapiło, ale nie chciała się do tego przyznać. Już miałem odchodzić ignorując to, ale z pomieszczenia wyszła pospiesznie Harley, prawie na mnie wpadając. Kiedy mnie zobaczyła, złapała mnie za koszulę i zaciągnęła trochę dalej.

- Błagam, pomóż mi z Ivy! - Jęknęła mi tuż przed twarzą.

- To znaczy? - Przewróciłem oczami.

- Wydaje mi się, że coś się z nią dzieje, nic nie zauważyłeś?

- Nie bardzo - Wzruszyłem ramionami.

- Słuchaj... Ja na chwilę wychodzę... Pogadasz z nią? - Zrobiła słodkie oczka.

- A coś będę z tego miał? - Uśmiechnąłem się chytrze.

- Dobra, jak coś z niej wyciągnięsz, to może pomyślę, dobrze? - Uniosła jeden kącik ust.

- No niech ci będzie - Pocałowałem jej czoło.

Patrzyłem, jak rozpromieniona wychodzi sprężystym krokiem z domu. Podszedłem niechętnie pod drzwi sypialni i wszedłem do środka.

- O co ci znowu... - Urwała widząc mnie - O... to ty?

- Na to wychodzi - Wzruszyłem ramionami - Muszę z tobą porozmawiać.

- Niby o czym?

- O twoim zachowaniu w ostatnim czasie. Dlaczego jesteś zakłopotana za każdym razem, kiedy Harley wspomina o nas?

- Odejdź.

- Jesteś świadoma tego, że to mój dom? - Na mojej twarzy zawitał kpiący uśmiech.

- Więc ja wyjdę - Już chciała opuścić pomieszczenie, ale złapałem ją w pasie i przyciągnąłem do siebie - Puść mnie...

- Oczywiście, ale najpierw powiedz mi o co chodzi.

- Jeśli ci powiem... puścisz mnie? - Uniosła głowę, żeby spojrzeć mi w oczy.

- Niczego więcej nie wymagam - Uśmiechnąłem się.

Niespodziewanie wpiła się w moje usta kładąc swoje ręce na moje ramiona. Stałem sztywno w bez ruchu przez chwilę, ale po kilku sekundach dałem ponieść się chwili i odwzajemniłem jej gest kładąc ręce na jej biodrach. W pewnym momencie Ivy odsunęła się ode mnie ze łzami w oczach.

- Wystarczy za odpowiedź? - Jedna kropla spłynęła po jej twarzy.

- Ivy...

- Po prostu mnie zostaw... - Wytarłem delikatnie jej mokre policzki.

- Od jak dawna? - Przegryzła wargę.

- Nigdy nie przestałam...

- Czyli przez tak długi czas obserwowałaś mnie i Harley czując coś do mnie? Dlaczego nie powiedziałaś?

Only Crazy? Where's Love? | Harley Quinn X Joker ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz