24.

1.8K 143 115
                                    

Pytaaaania doooooo bohateróóóóów!!! XD ^^

Joker

Udałem się w stronę sypialni, żeby zabrać Harls. Mieliśmy dzisiaj pojechać wspólnie do Ivy. Otworzyłem drzwi, a w pomieszczeniu zobaczyłem moją wariatkę leżąca w poprzek łóżka.

- Choć, idziemy już - Odwróciła głowę w moją stronę.

- Jedź sam... - Na końcu głos lekko jej zadrżał i z powrotem wbiła wzrok w sufit. Teraz dopiero zobaczyłem, że trzymała poduszkę, na której widniały świeże ślady resztek makijażu, a Harliś była lekko rozmazana.

- Co się stało? - Podszedłem do niej i usiadłem na brzegu łóżka.

- Nie chcę się w to wtrącać Joker... - Przegryzła wargę i zamknęła oczy. Westchnąłem i pogłaskałem ją po policzku.

- Rozumiem Harley, że jest ci ciężko, bo to dziecko moje i twojej najlepszej przyjaciółki... - Załkała cicho - Może też nie powinienem cię w tym uświadamiać... Na pewno nie idziesz?

- A obiecasz mi, że do niczego tam nie dojdzie? - Spojrzała z nadzieją w moje oczy. Westchnąłem ciężko.

Pogładziłem ją po włosach, pocałowałem w czoło i wyszedłem z sypialni. Zamknąłem za sobą drzwi, a z wnętrza pokoju wydobył się stłumiony szloch.

...

Kiedy byłem już na miejscu, w oczy od razu rzuciła mi się masa roślin oplatająca dom. Stałem na chodniku przyglądając się każdemu pnączu z osobna, kiedy ją usłyszałem...

- Na co czekasz? - Odwróciłem głowę w stronę okna, w którym stała rozpromieniona Iv.

Uśmiechnąłem się do niej lekko i ruszyłem w stronę drzwi. Otworzyłem je i wszedłem do środka. Rozejrzałem się i wtedy podeszła do mnie Pamela.

- Co cię do mnie... A no tak... - Przegryzła wargę i zarumieniła się - Napijesz się czegoś? - Zaprowadziła mnie do salonu. Oparłem się plecami o ścianę.

- Wolałbym nie... Harley będzie się martwić jak szybko nie wrócę...

- Racja... dogadaliście się? - Spuściła głowę.

- Tak, spokojnie Ivy. Na ciebie nie była nawet zła, nie martw się - Rzuciła mi zdziwione spojrzenie.

- Jak to?

- Powiedziała coś w stylu "ale to ty się jej poddałeś" i stwierdziła, że ty po prostu nie byłaś niczemu winna... Możemy zakończyć ten temat?

- Jasne... - Westchnęła i uśmiechnęła się delikatnie - Beki jeszcze nie ma, więc pomyślałam...

- Kogo?

- Twojej córki J... Naszej córki... - Ivy zamrugała szybciej, żeby odgonić łzy - Nazwałam ją Rebekah... - Uśmiechnęła się blado.

- Podoba mi się to imię - Uśmiechnąłem się do niej i położyłem rękę na jej przedramieniu - W takim razie gdzie jest?

- Jakiś czas temu wyszła z Nick'iem, ale zaraz powinni być z powrotem...

- Kim jest Nick?

- Mieszkamy razem - Wzruszyła ramionami - Pomaga mi w opiece nad Beką i zajmuje się nią, kiedy mnie nie ma.

- Sypiacie ze sobą? - Nieświadomie zacisnąłem ręce w pięści.

- Nic podobnego! - Zachichotała cicho - I... możesz przestać ściskać moją rękę?

- Oczywiście... - Uwolniłem jej nadgarstek. Wiedząc, że musiało ją to zaboleć, wziąłem jej drobną dłoń i delikatnie pocałowałem. Wyrwała mi ją zmieszana.

Wtedy usłyszałem odgłos pukania do drzwi. Ivy szybko pobiegła otworzyć, łapiąc plik banknotów leżący na stole po drodze. Usłyszałem, jak szepcze (prawdopodobnie do Nick'a), że dzisiaj lepiej będzie, jak prześpi się w hotelu. Następnie facet o niskim tonie głosu mruknął coś, co chyba było potwierdzeniem, bo drzwi się zamknęły.

- Słuchaj cukiereczku - Odezwała się już trochę głośniej - Pamiętasz, jak pytałaś się o tatusia? - Odpowiedziało jej słodkie westchnięcie zachwytu.

Nie wytrzymałem i przekroczyłem próg przedpokoju. Właśnie patrzyłem na swoją córkę...

Podeszła do mnie bliżej, a ja musiałem się pochylić, żeby lepiej się jej przyjrzeć. Miała piękne rumiane policzki i słodkie różane usta. Jej cudne rude włosy związane były w dwa długie kucyki. Oczy miała moje...

Przytuliła mnie mocno, a ja nie miałem pojęcia, co zrobić. Odsunęła się ode mnie, a na jej policzkach widziałem łzy.

- Dlaczego cię ze mną nie było tatusiu?

+×+×+×

No cześć 😂✌

Takie kjut i wygyle XDDD

Zastanawiam się, czy przypadkiem pisząc to ff nie zgubiłam gdzieś po drodze szaleństwa Har i Jokera, przez co robi się z tego zwykły, przynudnawy dramat-romans 😂😐

Jeśli tak... TRUDNO! 😂😂

ALE MNIEJSZA

Pytania do bohaterów! ❤

Już chyba nie muszę wymieniać, do kogo pytania możecie zadawać, racja? 😂

Możecie wymyślić wszystko kaczki 😂🐥

Rozdziały już staram się pisać systematycznie ❤❤

Pytania pojawią się w poniedziałek

Gwiazdkujcie i komentujcie

Cusiek :*

Only Crazy? Where's Love? | Harley Quinn X Joker ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz