4

442 27 4
                                    

Zaraz słodki? Czy ja nie przesadzam? Był miły i tyle. Potem pooglądaliśmy jakąś godzine jeszcze YouTube, nadrabiajac wszystkie moje zaległości Łuki pokazał mi całe trendy, kanały. Kiedy zrobiłam się zmęczona postanowiliśmy pójść spać.

*

Ten sam koszmar.
Stoję w ciemnym pokoju bez okien, bez nikogo. Opieram się o zimną ścianę po czym wstaje pociągnięta przez kogoś.

- Zawiedziesz wszystkich -

Obudziłam się. Musiałam odetchnąć. Czy to coś znaczy? Cokolwiek? Spojżałam na zegarek. Pięknie. Dochodzi czwarta. I jak ją teraz zasnę? Poszłam do Piotrka.

- Hej Piotrek wiesz co miałam koszmar- oparła sie o framuge i spojrzałam na zaspanego kuzyna.

- Idź może nie wiem.. Do Łukasza. Ja jak widzisz mam zajęte łóżko- uśmiechnął się, a ja bosymi stopami powoli stompałam po panelach do pokoju Madzia.
- Łukasz? Łuki? Mogę.. Mogę z tobą spać?-usiadłam na skraju łóżka. - Małam kosz...- nie dokończyłam bo pociągną mnie i wylądowała obok niego.
- Śpij - powiedział. Ja delikatnie wtuliłam się w jego tors. Był taki ciepły. Od razu moje oczy się zlepiły, a ja zasnełam.

*

Rano obudziły mnie promienie słońca zza niezasłoniętej do końca firany. Gdy sie odwróciłam zobaczyłam śpiącego Mandzia. Postanowiłam go jakoś obudzić. Była w końcu już 10!

- Hej Łuki? Wstawaj leniuchu - szarpalam go, lecz on odwrócił się tylko. - Eh.. Nie to nie - w głowie już miałam plan.
Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki po kubek wody. Lodowata. Idealna.
Chlusłam wodą w niego, a to wszystko nagrałam i wżuciłam na snapa Łukasza.
- Pogięło cię!?-wykrzyczał i wstał jak oparzony zimną wodą.
Obywiedziałam krótkie '' nie'' i z piskiem zaczęłam zwiewać do pokoju Piotrka.
- Ratunku! Jakiś przerosniety Szympans mnie goni! A może to po prostu Mandzio? -
- Szympans tak?- I już po chwalili teżałam na kanapie a Łukasz mnie łaskotał.
- Ale Szympans są mądre! Bardzo- starałam się wyjść z sytuacji, ale niestety, był zbyt silny.
Wszyscy stali obokninprzygladalinsie całemu zdarzeniu ze śmiechem.

*
- Hej Mir! Gotowa na kolejną część? - do pokoju wbiegł Sergiusz. Wziął z szafki laptopa i usiadł obok mnie.

- Jasne! Tak kocham oglądać z tobą te filmy! - zaśmiałam się i wpatrywałam się w chłopaka z zaciekawienie. Każdy film oglądany z nim było to przeżycie 2 razy większej przygody niż w dzisiaj oglądanym,, Avengers : czas Ultrona''
Śmiesznie poruszał brwiami gdy coś się zacinało lub gdy ponownie wyświetlała się jakaś reklama. On.. On ma doleczek?

Moja historia z...// Rich zoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz