14

310 21 0
                                    

Nie mogłam się doczekać jutra. Była 2 w nocy, a ja wchodziłam do bloku. Wjechałam windą i weszłam do mieszkania. Ciemność. Tylko blask telewizora i mała lampka na stoliczku. Na kanapie leżała Paulina. Pewnie zasnęła oglądając coś. Słyszę jak Izak się drze. Jak Paulina zasnęła to ja nie wiem!
Weszłam do jego pokoju udając policję.

- Stać! Co tu się dzieje?! Gwałcą cię czy co?! Mam dzwonić po pogotowie?!- Piotrek na mnie popatrzył a ja zaczęłam się lekko śmiać, bo zauważyłam reakcje chatu. Nagrywał liva.
Mam wyczucie.

Izak tylko pokiwał głową zrezygnowany i zaczął się cicho śmiać.

- Tak chaty.. To moja kuzynka - opuścił ponownie głowę.

- Dobra nieważne teraz bądź cicho. Idę spać!- i wyszłam.

Wykąpałam się, przebrałam w piżame i naprawdę poszłam się położyć.

Była 4, a mnie coś obudziło. Telefon. Ale kto do mnie dzwoni o tej godzinie? Patrzę na wyświetlacz mrużąc oczy przez duże światło i od razu zmieniam jasność. Dzwoni Mateusz.

- Yhym..? - mrucze i przeciąga się w łóżku.

- zapomniałeś o livie?

- o jakim li..-wstaje szybki- Aa! Live! Dobra wbijaj na stem i gramy w Cs'a!- zsuwam się z łóżka i siadam przed komputer.
Zapytacie się pewnie kto robi Liva o 4 w nocy?
Odpowiedź jest jedna.
Ja.
A raczej Mati.
Obiecałam mu, że przyjdę na Liva charytatywnego wieczorem, bo miałam do rozdania kilka skrzynek. No cuż.
Ablo wieczór albo teraz.
Wyszłam koło 6 i padam do łóżka nie mogąc już zasnąć.
Oh.. Zawsze ktoś mnje wtedy przytulał..
Śpij Mir śpij..

*

- Wstawaj bo tosty wyparują!- budził mnie Izak.

- Ale która godzina?- zapytałam zaspana przeciagajac zdanie przez ziewanie.

-8:35- wystrzeliłam jak z procy
Ubrałam się w ciemne rurki i bluzke w paski z rękawem trzy czwarte, Przeczesałam tylko włosy  i jak najszybciej wyszłam z bloku z tostamk w ręku.

- Hej dziewczyny!- przywitała. je. One popatrzył na zegarek i na mnie poważnym wzrokiem. Ja zrobiłam to samo. 9:26. Ohh.

-Sorki? -

Moja historia z...// Rich zoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz