2.5

139 17 4
                                    

Wstałam a raczej zwlekłam się z łóżka zupełnie pozbawiona sił i dobrego chumoru. Wiem że to może odbić się na moich widzach wiec muszę się jakoś wymusić na uśmiech.
Weszłam do łazienki , wzięłam prysznic i pomalowałam się.

Ubrałam:

Zeszłam na śniadanie do stołówki biorąc do ręki tosta a jabłko spakowałam do torby

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na śniadanie do stołówki biorąc do ręki tosta a jabłko spakowałam do torby.
Spojrzałam na zegarek uświadamiając sobie że za dokładnie 8 minut mam być na stoisku. W pośpiechu tramwajem pojechałam pod spodek.

*

Byłam już na stoisku. Organizator chyba nie zauważył że spóźniłam się 15 minut. Ludzie pchali się na moje stanowisko chcąc kupić koszulkę lub poprocić o autograf.
Powoli małam dość.
IEM to impreza gamingowa więc chciałam iść trochę pograć w CS GO.
Byłam już przy komputerze gdy zauważyłam kto również gra.
Siedział tam Mandzio, Rojo i I...

Isamu. Na szczęście.

*

Wracałam właśnie z 2 dnia. Byłam zaopatrzona w telefon i na kogoś wpadłam.

- przepraszam- powiedziałam szybko.

- nie przepraszaj tylko ze mną Porozmawiaj!- krzyknął Piotrek.

- z takim morderca?! Nigdy! - odkrzyknęłam i udałam się w stronę Starbucksa.

*

Zamówiłam carmelowe latte i usiadłam przy oknie patrząc na ludzi. Jedni widocznie się spieszyli, inni życie prowadzili w swoim idealnym świecie.
Nie zauważyłam że ktoś się dosiadł.

- cześć - powiedział mało odważnie. Nie rozpoznałam głosu.

Nie pewnie spojżałam w kierunku głosu wypalając szybkie: znamy się?
Po czym zauważyłam kto tam siedzi.

- wydaje mi się że tak - delikatnie się uśmiechnął.

Moja historia z...// Rich zoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz