19

243 22 5
                                    

Jedno bardzo ważne dla mnie pytanie chodziło mi po głowie. Było dla mnie uciążliwe i sie nad nim zastanawiałam. 

Ile wydam za mechanika? Albo bardziej się opłaca kupić nowy motor? Tak czy inaczej pierwsze muszę wyzdrowieć. Niestety.

Po około 2 tygodniach leżenia mogłam wyjść że Szpitala. Nastawili mi wszystkie kości, było już dobrze.

Życie ciągnie się dalej..

*

Każdy kolejny dzień był zwykły i nudny. Czasem jeździłam na motorze czasem na koniu.
Zaprosili mnie również na turniej cs'a. Mają wybrać mistrza świata więc cały czas siedziałam i trenowałam co jakiś czas jeżdżąc. O dziwo.
Piotrek myślał, że przez całe swoje życie nawet nie spojrzę na motor? Niedoczekanie.

~Dzień przed wyjazdem do USA~

Szłam właśnie po jedzenie na drogę. Wstąpiłam do Subway'a i zamówiłam moją standardową kanapkę podając wszystkie dodatki.
Lekko mówiąc to bardzo ubolewam nad wylotem o 4:25. Szczególnie, że ostatnio słabo sypiam. Czy ja wogóle sypiam? Powróciły te problemy już nawet tabletki nie pomagają.

Kiedy czekałam na moje jedzenie jakiś facet przeszedł i szturchnął mnie mocno w ramię. Jak można no?!

- Czekaj chuju. Przepraszam się chociaż mówi? Prawda?  prychnęłam a wszystkie oczy skierowała się w moim kierunku.

- Nke będę przepraszał takiej suki- tylko odburknął. O nie. Nikt nie będzie mnie obrażać.

- Przeproś -

Nic sobie z tego nie zrobił. A wręcz przeciwnie zamachnął się.

Dawna Miranda skiliła by się i czekała na cios.
Dawna Miranda nie dopuściła by nawet do takiej sytuacji.
Spojrzała by tylko i poszła dalej.

Ale ta Miranda nie bała się już.
To Strach bał się jej.

Kiedy niezjanomy chciał zaatakować Zrobiłam unik i tylko popchnęłam osobnika mocniej na ziemię.

Sama niepozstrzerzenie wyszłam z moimi zakupami i kanapką skierowałam sie do Piotrka.

Nikt nie wiedział, że tej sytuacji przyglądał się ktoś jeszcze.

Nawet nic nie mówiąc poszłam spać.

A przynajmniej próbowałam..

*

Obudziłam się i wyszykowałam. Spakowałam wszystkie rzeczy. Udałam się na lotnisko i wyleciałam do USA.

##################
Sory że nie było ale będzie (:
Jeśli ktoś czyta notatkę to jutro będzie rozdział i niech wie, że ma się szykować.

Moja historia z...// Rich zoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz