| 24 |

4.3K 539 76
                                    

jeon97

chciałbyś się spotkać, taetae?

kth.95

nie

jeon97

Dlaczego nie?

Błagam Cię, Tae.

kth.95

mam pracę i nie mogę.

jeon97

tak?

kth.95

tak.

jeon97

to dlaczego widzę Cię teraz, jak wychodzisz ze Starbucksa?;)))

kth.95

co

jeon97

Rozejrzyj sie;))

•°•°•

Taehyung szybko rozejrzał się dookoła, czując jak jego serce zaczyna szybciej bić. Zacisnął dłoń na swoim urządzeniu. Rozejrzał się jeszcze raz i wystukał wiadomość do chłopaka, że go nie widzi. Podskoczył z cichym piskiem, czując kogoś dłonie na swoich biodrach. Przez chwilę wahał się odwrócić, ale zrobił to. Jego serce stanęło, widząc przed sobą nie kogo innego, jak Jeona. Przełknął głośno ślinę i ściągnął jego dłonie ze swoich bioder. Odsunął się trochę, lekko marszcząc brwi, nie wiedząc co powiedzieć.

- Cześć, księżniczko. Skoro masz pracę, to co tu robisz, hm? - uśmiechnął się pod nosem, patrząc na w swoim wzroście chłopaka. - Skoro już tu jesteśmy... Pójdziesz ze mną na lody? I teraz mówię o tych normalnych. - puścił mu złośliwie oczko.

Szatyn cicho westchnął, zastanawiając się nad decyzją. Podniósł wzrok na młodszego od siebie chłopaka i zacisnął dłonie w pięści.

- Nie. - mruknął i odwrócił się do niego na pięcie, mając w zamiaru wrócić do swojego domu, lecz mocna dłoń na jego nadgarstku mu przeszkodziła.

- Nie daj się prosić, słoneczko.

- Nie mów tak do mnie. - mruknął i wyrwał się z uścisku chłopaka, po czym westchnął ciężko. - No dobra, pójdę. Ale widzimy się pierwszy i ostatni raz, zrozumiano?

- Jasne. I tak wiem, że stęsknisz się za mną, słoneczko. - podkreślił ostatnie słowo i zaśmiał się, widząc jak Tae przekręca teatralnie oczami. Objął go mocno w pasie, uśmiechając się dumnie. Miał nadzieję, że tego dnia przekona jakoś Taehyunga do siebie.

stigma ☁️ jjk & kthOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz