| 92 |

2.6K 319 18
                                    

[A/N dzisiaj krótko bo mi się nie chce.]

kth

- Dobrze, że przyjechałeś, Jungkookie... - szepnąłem cicho, zerkając na chłopaka, który stał w drzwiach od mojego domu. Złapałem jego dłoń i wciągnąłem go do środka.

Chłopak zdjął z siebie buty i kurtkę. Poszliśmy do mnie do pokoju i usiedliśmy na łóżku. Jeon pogłaskał mnie po głowie, a ja przymknąłem powieki i uśmiechnąłem się szeroko, cicho mrucząc. Lubiłem, gdy tak mi robił. Czułem się wtedy taki kochany.

Wtuliłem się mocno w bruneta, cicho wzdychając. Ten tylko ucałował czubek mojej głowy.

- To co się dzieje, hm? - szepnął, nie odrywając dłoni od moich włosów, które ciągle przeczesywał, przez co chciało mi się aż spać.

- No bo napisałem do tej antikth, a ona do mnie, że jestem łatwo wierny i, że mam nie ufać nowo poznanym osobom... A i napisała to, że w swoim czasie dowie się o mnie wszystkiego, nawet moje najmniejsze sekrety... I teraz się boję.. - stęknąłem cicho, chowając twarz w swoich dłoniach. Chłopak objął mnie mocniej, bym się choć trochę uspokoił.

- Spokojnie. Zablokowałeś ją? - poczułem, jak całuje moje ucho. Pokiwałem tylko głową i zerknąłem na niego. - Jestem przy Tobie, skarbie. Ze mną nic Ci się nie stanie. - uśmiechnął się szeroko, a ja tylko odwzajemniłem uśmiech.

No tak, miałem Jungkooka. Przy nim jestem bezpieczny.

stigma ☁️ jjk & kthOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz