Ej ty! Imaginy. //Justin Bieber

OJ.

Wakcje się skończyły, wróciłaś do szkoły.Nie jesteś popularną osobą, a jeśli tak to przez JB.Parę osób kojarzyło Cię z tego że byłaś z nim na trasie, jak pytały,mówiłaś że poprostu tak wyszło.  Z nikim w szkole nie byłaś blisko, bo wcześniej byłaś powietrzem, a teraz nagle się materializowałaś, bo widziano Cię z nim. 

Siedziałaś znudzona na biologi.
Amanda,dziewczyna z twojej klasy piękna, ale nie koniecznie inteligenta. Była na Ciebie bardzo cięta, ciągle byłaś popychana lub ośmieszana przez nią. Pech chciał że pani was przydzieliła do jednej grupy.
Amanda - O hej lasko Biebera, co zostawił Cię , że muszę widzieć twój fałszywy pyszczek?Pewnie byłaś jedną z jego groupies i już o Tb zapomniał.. Bidulka została sama..ojoj !   - śmiała się przy całej klasie. Nie odzywałaś się, bo wiedziałaś co za chwilę się stanie.
Po lekcji gdy wyszliście przed klase, zobaczyłaś jego. Pieknę brązowe oczy, które Cię podziwiały.
Wpadłaś mu od razu w ramiona.

Potem Justin popatrzył na zaskoczoną  dziewczyne.
Justin - No hej Amandziu.. I kto tu jest sam ?- powiedział z chytrym uśmiechem, tuląć Cię.

Jeeeeej 💘💘💘#863 w FF  dziękuje wszystkim!!! ❤💓❤
PS. Imię Amanda jest przypadkowe, nie ma na celu nikogo urazić.
thexnns