Ufff.

747 43 1
                                    

Justin jedzie z Tb po twojego dobrego przyjaciela na lotnisko. Atmosfera jest napięta, nie wiesz dlaczego. Gdy dojeżdżacie po niego. Wybiegasz z auta i przytulasz go mocno.
Robert - hej kochana wyglądasz pięknie ! - chichoczesz i się rumienisz, a JB zaciska ręce na kierownicy. Gdy dojeżdzacie.Justin próbował otworzyć guzikiem garaż, ale bez skutku.
Justin- (t.i) pójdziesz otworzyć ręcznie garaż ?  - nie odpowiedziałaś, tylko  chętnie poszłaś to zrobić.
Justin się wychyla się do tyłu  i patrzy na przystojnego chłopaka, a w środku czuje  poczuciem konkurecji.

Justin - Wy jesteście parą ?
Robert - Nie, to tylko moja przyjaciółka.
Justin- Dzięki Ci dobry Boże !

Po chwili zastanowienia, gdy wjechał już do garażu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po chwili zastanowienia, gdy wjechał już do garażu.

Justin - Ale nie zamierzasz do niej startować ?
Robert -Hmm nie za bardzo, bo jestem gejem.
Justin - tak? To luzzz.

 Justin - tak? To luzzz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


thexnns


Ej ty! Imaginy. //Justin BieberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz