Pokłóciłaś się z Justinem.. Poszło o to że nie potrafiłaś,znieść tego że czasem gwiazdorzy. Omijałaś go, a on Cb . Nie lubiłaś się kłócić, ale czasem to nie uniknione. Spędzaliście dni odzielnie, bez sb u boku. Byłaś nie ugięta , nie chciałaś odpuścić, do puki Cię nie przeprosi. Trzymałaś w tym czasie z tancerkami, szliście razem na sale ćwiczeń. Jedna Cię szturchneła i dała znak, a Tyodwróciłaś się na prawo.
Wasze spojrzenia na chwilkę się spotkały. Starałaś się nie zatopić w jego brązowych oczach. Było trudno, ale dałaś radę i jakby nigdy nic poszłaś w ramię w ramię. Oboje udawaliście że Was to nie obchodzi, a oboje bardzo cierpieliście z tego powodu.
Siedziałaś na próbie i przyglądałaś się dokładnie tym ruchą jakie wykonują. Jak tylko wyszli z sali na przerwe próbowałaś je powtórzyć, ale bez osoby towarzyszącej te fragmenty tańca ciężko było odtworzyć.
Justin -Może pomóc ?-powiedział pewnym siebie głosem i pociągnął Cię do siebie..(T.i)- Co ty robisz?- zapytałaś jak wpadłaś w jego ramiona. Czuła ciepło jego ciała. Jego wspaniały zapach.Kochałaś go tak bardzo. To jego dobre serducho, które czasem jest zagubione.
Justin - Po prostu Cię kocham.. Przepraszam.. wybacz. Odzwyczaiłem się od normalnych rzeczy i dlatego czasem tak Ci się wydaje, źe robię z Siebie wieką dive. Proszę pomóż mi z tym walczyć. - mówił takim ciepłym i pełnym czułości głosem.Mocno go przytuliłaś.
T.i - W końcu na tym polega miłość, na wzajemnej trosce i wsparciu.- wpatrywałaś się w jego oczy. Czułaś namiętność, pożądanie i ogromną aurę miłości w okół was. To było wspaniałe, bo nic nie robiliście, a sam wasz wzrok wywoływał tyle uczuć.Trochę dłuższy :3
thexnns
CZYTASZ
Ej ty! Imaginy. //Justin Bieber
FanficKrótkie historię, w których gracie główną role. 💗 DZIĘKUJĘ. DZIĘKUJĘ. DZIĘKUJĘ. DZIĘKUJĘ. #47 w Fanfiction 💝12.05.2017r💝 #71 w Fanfiction 💝6.05.2017r💝 #81 w Fanficti...