Zbliżała się już jedenasta w nocy. Przez te długie godziny Jo i jej przyjaciele zdołali obejść wszystkie możliwe atrakcje. Byli przy stoiskach z grami, gdzie Chow Mein, Hoi Shi i China Zhao wygrali maskotki oraz inne nagrody. Zjedli różne dania, które stawiał im Chao Shi. Ze wszystkich najwięcej zjadł Lin, przez co doprowadził Chao Shi do bankructwa i wściekłości. Gdyby nikt nie zareagował, to książę kraju Xing zostałby zamordowany przez najstarsze dziecko państwa Chen. Później obejrzeli zapasy oraz pokaz sztuk walki i walki na miecze, a potem poszli na dwie jednogodzinne sztuki. Pierwsze przedstawienie opowiadało tą samą smutną historię o zakazanej miłości między zubożałą dziewczyną a bogatym księciem, którą piosenkę śpiewała jej przy czesaniu pani Chen. Jo usłyszała jak ludzie pociągają nosem i ze wzruszenia płaczą, w tym Mei Lin i Ran Fun, a nawet chłopcy, którzy nigdy się nikomu do tego nie przyznają. Natomiast druga sztuką była legenda o Mędrcu z Zachodu, który przybył do Xing i podzielił się swoją wiedzą z mieszkańcami kraju. Jo także znała taką legendę, tyle że o Mędrcu ze Wschodu, który przybył do Amestris i nauczył jej mieszkańców alchemii.
- Jestem zachwycona. – powiedziała z uśmiechem Mei Lin. Wszyscy szli między straganami. – Były nawet lepsze niż w zeszłym roku.
- To prawda. –potwierdził Shi Feng. – W zeszłym roku przez swoje gafy doprowadzili ludzi do śmiechu, a w tym wywołali łzy wzruszenia.
- Zgadzam się. – włączyła się Ran Fun. – Sama się popłakałam.
- Chyba nie tylko ty. – powiedział z uśmiechem Lin, zwracając swój wzrok na Chao Shi.
- Co się na mnie gapisz?! – W głosie Chao Shi było słychać oburzenie. – Ja nie płakałem!
- Tak, tak, jasne. – zgodził się z nim Lin, choć w jego głosie było słychać powątpiewanie. Po chwili złapał się za brzuch, mówiąc: - Głodny jestem.
- Znowu! – krzyknął z niedowierzaniem Chao Shi. – Przez ciebie i twój żołądek jestem spłukany! Co ty masz żołądek bez dna?!
- Nie, to przez to, że rosnę. – odpowiedział Lin, niewinnie się do niego uśmiechając. – Chyba nie poskąpisz pieniędzy dla swojego głodnego przyjaciela?
Chao Shi nie wytrzymał. Rzucił się w jego stronę, ale w ostatniej chwili został złapany przez Shi Fenga, Mei Lin, Ran Fun i dzieciaki. Wszyscy zaczęli do niego mówić, żeby się uspokoił. Chao Shi wymachując rękami i nogami, próbował im się jakoś wyrwać. Zaś Lin patrzył na nich ze zdziwieniem na twarzy. Ta scena wyglądała tak komicznie, że Jo nie mogła powstrzymać się ze śmiechu. Nagle jednak przestała się śmiać i spojrzała na ciemny las. Nie była pewna, ale wydawało się jej, że ktoś ich obserwuje w ciemności. I do tego ta znajoma aura.
To niemożliwe, pomyślała, musiało mi się wydawać.
- Jo, czy coś się stało? – wyrwała ją z rozmyślania Ran Fun. Obok niej stał Lin. Obydwoje przyglądali się jej z lekkim niepokojem.
- Nie, nic. – Jo uśmiechnęła się do nich. – Wszystko jest okej.
- Na pewno? – zapytał się jej dla pewności Lin.
- Oczywiście. – odpowiedziała Jo, chcąc samej w to uwierzyć.
Lin pokiwał tylko głową, a Ran Fun wzięła Jo pod rękę.
- Hej, a może zrobimy sobie zdjęcie na pamiątkę? – zapytała wszystkich parę minut później Mei Lin, wskazując palcem fotografa.
Wszyscy popatrzyli na siebie i po chwili pokiwali z uśmiechem głowami. Podobał im się ten pomysł. Fotograf poprosił ich, żeby położyli swoje rzeczy z boku i zaczął ustawiać ich do zdjęcia. Dziewczęta usiadły na krzesłach – Mei Lin po prawej stronie, Ran Fun po lewej, a Jo w środku – a dzieci usiadły na ich kolanach. China Zhao od razu wskoczyła na kolana Jo, którą bardzo uwielbiała. Hoi Sin nie był z tego za bardzo zadowolony, ale udobruchał się, gdy usiadł obok na kolanach Ran Fun. Natomiast Chow Mein stanął obok swojej starszej siostry. Chao Shi, Lin i Shi Feng stanęli za dziewczynami, a Dark i Spirit położyli się przy nogach Jo. Fotograf podszedł do aparatu umieszczonego na statywie i ustawił obiektyw.
CZYTASZ
Początek
FantasyTOM 1 "Lekcja, której nie towarzyszy ból, niczego Cię nie nauczy, Ponieważ nie można niczego uzyskać, Nie poświęcając czegoś w zamian." Joanne Elisabeth Amori jest córką dwójki państwowych alchemików, żyje razem z rodziną i przyjaciółmi w Resemboo...