-Dobrze ,a teraz losujcie-powiedział podekscytowany Barty wyciągając worek przed siebie -może najpierw panienka Delacur.
-Walijski zielony.-teraz pan Krum
-Chiński ogniomiot
-i panienka Potter -Szwecki krótkopyski.
-Panno Potter kiedy armata wystrzeli-i tu Dumbledorowi przeszkodził huk armaty-może pani zaczynać. Ja tylko kiwnęłam głową na znak zgody i udałam się na arenę. Kiedy się tam znalazłam smok zaczął ziać na mnie ogniem ,ale ten nie pozostawiał żadnych śladów na mojej skórze. W pewnym momencie ogarnęła mnie nieziemska furia.
-JAK ŚMIESZ!!! -zaczęłam zbliżać się do smoka ,na co on coraz bardziej się cofał-MOGŁEŚ MNIE ZABIĆ !!!!W pewnym momencie moje ręce zaczęły płonąć.
Kiedy zwierzę zauważyło to zjawisko podeszło do mnie i ogonem wsunęło na swój grzbiet. Smok wzbił się w powietrze tym samym zrywając łańcuch. Szybowaliśmy nad Hogwartem i zakazanym lasem . Gdy wylądowaliśmy na arenie zeskoczyłam ze smoka i udałam się po złote jajo .Po chwili wspomniany wcześniej przedmiot znalazł się w mojej dłoni ,a z trybun słychać było wiwaty.
Po wykonaniu zadania udałam się do namiotu i tam czekałam na innych zawodników.
______Pierwsze miejsce - MERRY POTTER
Drugie miejsce- WIKTOR KRUM
Trzecie miejsce - FLEUR DELACUR
Pamiętajcie za tydzień bal bożonarodzeniowy!!!-krzyczał komentator
______
-To
-Było
-Super
-Hiper
-Świetne
Mówili na na zmianę bliźniacy na co ja się cicho zaśmiałam.-Z czego się śmiejesz !!-krzyknęli jednocześnie . Na co ja wybuchła nie kontrolowaną salwą śmiechu .
-Z was !-powiedziałam przez łzy.
-Ach z nas słszałeś Georgi?
-Tak Fredi słyszałem .
-Atak numer 93
-Dobry pomysł.
I tym sposobem zostałam powalona na ziemię i łaskotana przez bliźniaków.
*******
Sorki za błędy
CZYTASZ
Zawsze I Na Zawsze [Zakończona✔]
FanfictionHarry Potter... Tak to świetna postać.., ale czy zastanawialiście się kiedyś co mogło by się stać gdyby miał on siostrę? Nie?? W takim razie zapraszam.. _________________________________________ Najwyższe notowania:#283 w fanfiction. EDIT: CZYTA...