-Witaj-zaskrzeczała Umbridge.
-Witaj-zaczęłam ją przedrzeźniać.
-Dzisiaj sobie popiszemy..
-Dzisiaj sobie popiszemy...
-Dlaczego mnie przedrzeźniasz?!
-Dlaczego mnie przedrzeźniasz?!
-Przestań!!
-Przestań!!
-Więc tak jak mówiłam popiszemy sobie trochę.-tu przerwała ponieważ sięgałam do torby po pióro.
-Nie twoim piórem ale moim specjalnym.
Napisz "Nie będę opowiadać kłamstw".-Ile razy?
-Tyle aż dobrze wsiąknie.-odparła z wrednym uśmieszkiem.
-Czy dostanę atrament?
-Nie będzie ci potrzebny.
A mi jedynie co pozostało to wykonać jej polecenie.Zaczęłam pisać ,a na mojej ręce stopniowo zaczęły pojawiać się litery układające się w zdanie
- "Nie będę opowiadać kłamstw"-wyszeptałam .-Widzę że już to do ciebie zaczyna docierać.Pisz dalej....
__________
Nareszcie po godzinnym przepisywaniu tego zdania zostałam wypuszczona z jej obrzydliwie różowego gabinetu.Powoli wkroczyłam do Pokoju wspólnego i usiadłam na kanapie obok Harrego, Hermiony,Rona, Emily i Sushan po czym wzięłam "Proroka Codziennego" ze stolika i zaczęłam go czytać.
-Co ci się stało w rękę ?-zapytała Hermiona.
-Nic. - odpowiedziałam pokazując zdrową dłoń.
-Nie w tę rękę w tę drugą.
-Umbridge.
-Jak by się rodzice dowiedzieli to...-powiedział Ron.
-Tak się składa że ja nie mam rodziców.-odparłam natychmiast.
______________
Sorki za błędy.Wiem że krótkie ale nie miałam pomysłu jak rozwinąć akcję.
Zapraszam do★
CZYTASZ
Zawsze I Na Zawsze [Zakończona✔]
FanfictionHarry Potter... Tak to świetna postać.., ale czy zastanawialiście się kiedyś co mogło by się stać gdyby miał on siostrę? Nie?? W takim razie zapraszam.. _________________________________________ Najwyższe notowania:#283 w fanfiction. EDIT: CZYTA...