-Harry oni mają Syriusza..-wyszeptałam .-Co?!Ale jak to?!-zapytał.
-W ministerstwie magii .Departament tajemnic..
-Kominek umbridge!?
-Tak jest jedynym nie strzeżonym w całym Hogwarcie.
-Fred , George odciągnijcie Umbridge od jej kominka jasne?
-Jak słońce kochana.-odpowiedział jeden z bliźniaków.
-A więc do roboty..
______Szkoda tylko że całą rozmowę usłyszał Cedrick.
*Pov Cedrick*
Czyli podsumowując rudzielce mają odciągnąć Dolores ,a bliznowaty z siostrą i tą całą gwardią przez kominek do ministerstwa.Brzmi logicznie jak na nich.
-Pani Profesor Umbridge,bo Gwardia Dumbledora włamuje się do pani gabinetu.-powiedziałem spokojnie.
-Brygada Inkwizacyjan do mnie -krztknęła
Do mojego gabinetu migiem!
______*Pov Merry*
-Mam!-krzyknęłam do Harrego pokazując dzban z proszkiem fiuu,którego długo szukaliśmy.Dawać do Ministerstwa -powiedziałam do Gwardii i patrzyłam jak jej członkowie stopniowo znikają w zielonych płomieniach.
-Łapać ich!-Ryknęła Landryna wchodząc do pomieszczenia
Cedrick niestety w ostatniej chwili złapał mnie za nadgarstek ,po czym przystawił róźdżkę do gardła.
-Puść mnie.. -wysyczałam
-Bo co?!-zapytał z kpiącym uśmieszkiem.
-To odpowiedziałam kopiąc go brzuch .On upadł na ziemię ,a ja wskoczyłem do kominka.
______
Harry to chyba te drzwi powiedziałam odwierając jedne z wielu obecnych w tym pomieszczeniu.Tak miałam rację teraz przed nami ,a właściwie na około stały ogromne półki ze szklanymi kulami.
-To był regał 93 przysięgam!(chyba jak coś to napiszcie w komentarzu jaki to numer).
Tylko dlaczego Łapy tu nie ma? - zapytałam samą siebie ,a przed nami zmaterializował się Lucjusz Malfoy.-Weź tę przepowiednie dziewczyno-warknął a ja posłusznie wykonałam jego polecenie.
[Lucjusz]-Daj mi ją!
[Merry]-Nigdy!
[Merry]-Na trzy!
-Raz.....Dwa....Drętwota!!-krzyknęliśmy wszyscy razem.Szybko do tego rudzielce -zarządził Neville.Po czym znaleźliśmy się chyba w sali śmierci na , której środku rozpościerał się wielki marmurowy łuk.Nagle na sali znaleźli się śmierciożercy i Cedrick.Ten ostatni chycił mnie od tyłu za ręce i ponoenie przyłożył różdżkę do gardła , a reszta zrobiła to samo z moimi przyjaciółmi.Tylko Harry został na środku trzymając przepowiednię ,którą ówcześnie mu przekazałam.Na szczęście w ostatniej chwili zjawił się Zakon Feniksa.
-Avada Kedavra!-ryknęła Bellatrix celując w Syriusza.Ten w porę zdołał się uchylić ale stracił równowagę i wpadł za zasłonę śmierci.A ja bez zastanowienia rzuciłam się za nim.
____Nie powiem czuję się dziwnie tak tu biało.
-Coś ty zrobiła...-szepnął do mnie mój ojciec chrzestny.
-Ratuję cię nie widać?-odpowiedziałam spokojnie.
-Ty i ja już nie żyjemy..
-Nie tak prędko odparłam z cwaniackim uśmieszkiem.
-No to jak zamierzasz nas ztąd wyciągnąć?-zapytał.
-Jesteś taki tępy czy tylko udajesz?
-Eee to pierwsze.
*Merry śmieje się na jego słowa*
-Testrale one też przecież umierają.
-Okey zaczynam kumać,ale jak masz zamiar je tu sprowadzić?
-Eee powiedzmy że nie muszę bo dwa stoją za tobą.
Syriusz obrócił się i gwałtownie odskoczył.-szepcąc ciche -Wow.
-Robią wrażenie co?
-Yhm..
-Dobra nie podziwiaj tylko wskakuj.-nakazałam , po czym znaleźliśmy się na grzbietach kościstych "koni".
-Jeszcze chwila... -szepnęłam przenikające przez cienką "woalkę".
______
-Gdzie wyście byli mu tu od zmysłów odchodzimy-powiedziała zmartwiona Hermiona.
-A to kto?-zapytałam spoglądając na szczupłą i dość wysoką dziewczynę w moim wieku.
-To jest Olivia.Olivia Winston.Nowa członkini Zakonu Feniksa jedna z młodszych zaraz po tobie.Będzie również uczęszczała do Hogwartu.-opowieść Hermiony przerwał trzask ,a przed nami deportował się sam Lord Voldemort.
-Czego tu szukasz parafianie bez nosa!-warknęłam w ego stronę.
-Jak mnie nazwałaś?!-krzyknął oburzony.
-Patafianem bez nosa, powtórzyć?!
Wszyscy słyszeli ten o to tutaj to PATAFIAN BEZ NOSA!!!!!_____________
Sorki za błędy.Zapraszam do ★
CZYTASZ
Zawsze I Na Zawsze [Zakończona✔]
FanfictionHarry Potter... Tak to świetna postać.., ale czy zastanawialiście się kiedyś co mogło by się stać gdyby miał on siostrę? Nie?? W takim razie zapraszam.. _________________________________________ Najwyższe notowania:#283 w fanfiction. EDIT: CZYTA...