Malfoy podszedł do mojego stanowiska i ustaliliśmy że ważymy eliksir rozweselający. Ja udałam się po składniki ,a on po kociołek i takie tam . Po upływie 40 minut Snape zaczął sprawdzać użyteczność eliksirów. My za swój eliksir dostaliśmy W (wybitny). Po skończonych lekcjach poszłam z Ronem do WS na obiad . Kiedy usiadłam przy stole gryfonów światło zgasło. Nikt nie wiedział co się dzieje ale ja wiedziałam że zaraz wszyscy padniemy ofiarami kolejnego żartu bliźniaków . Nagle z góry zaczęła się na nas lać dziwna masa i pozmienialiśmy się w zwierzęta konkretnie Ginny w wiewiórkę , Hermiona w sowę ,Ron psa , Harry jelenia ,Malfoy flaminga , Cedrick konia , McGonagall kota ,a ja w Wilka .Inni oczywiście byli tylko oblani tym dziwnym glutem. Hermiona stwierdziła że to są nasze zwierzęce postaci czyli defacto jesteśmy animagami.Wszyscy (czyt.inni uczniowie )
byli zdziwieni tym że kilku uczniów, uczennic i nauczycielka są animagami . (ej ja wiem że to nie o to chodzi w animagii ale dawno pisałam to ff także sorki za utrudnienia w zrozumieniu fabuły~aut)Masa przestała działać i wszyscy znów byliśmy ludźmi.Ponieważ była 16.30 postanowiłam wyszykować się na wyjście do Hogsmade. Gdy znalazłam się w swoim dormitorium ubrałam:
Narysowałam kreski i pomalowałam usta .Spojrzałam na zegarek 16:57. Wybiegłam w pośpiechu zza obrazu grubej damy i udałam się na dziedziniec .C edrick czekał tam na mnie.
-Ślicznie wyglądasz-powiedział-Ty też niczego sobie -odparłam z uśmiechem.
Zapraszam- powiedział przyjmują swoją zwierzęcą postać.
Ja wpatrywałam się w niego z
zaciekawieniem po czym wskoczyłam na jego grzbiet. Cedrick pogalopował do Hogsmade .Kiedy znaleźliśmy się przed pubem pod trzema miotłami koń zmienił się z powrotem w chłopaka,który uśmiechnął się do mnie serdecznie. Usiedliśmy przy stoliku, zamówiliśmy piwo kremowe i rozpoczęliśmy interesującą rozmowę o błachostkach. Około 20 udaliśmy się do zamku . Cedrick uparł się że odprowadzić mnie aż do obrazu grubej damy, na pożegnanie przytuliłam i pocałowałam go w policzek .-Ten dzień będzie jednym z najlepszych dni w moim życiu -pomyślałam
-Kiedy weszłam do pokoju dziewczyny zasypały mnie wieloma pytaniami,a ja zbyłam je krótkim "Nie teraz" ,po chwili znalazłam się w objęciach Morfeusza.
*******
Sorki za błędy
CZYTASZ
Zawsze I Na Zawsze [Zakończona✔]
FanfictionHarry Potter... Tak to świetna postać.., ale czy zastanawialiście się kiedyś co mogło by się stać gdyby miał on siostrę? Nie?? W takim razie zapraszam.. _________________________________________ Najwyższe notowania:#283 w fanfiction. EDIT: CZYTA...