Był raz bal na sto par, a tak apropo balu to od rana Hermiona Lavender i Ginny biegają po pokoju jak opętane .
-Och jaką sukięnkę założyć ,boże nie mam się w co ubrać-zaczęłam naśladować dziewczyny dziwnie gestykulując.
-Czym wy się tak przejmujcie, bal dopiero za pięć godzin?
-Łatwo ci mówić od rana tylko leżysz!-wydarła się Lav.
-A tak wogóle to z kim idziecie zapytałam .
-Hermiona z Krumem, Lavender z jakimś starszym krukonem ,a ja z Nevilem-powiedziała na jednym wdechu Ginny.
******Nieco później*******
Teraz już wszystkie byłyśmy gotowe.Ja ubrałam:Gdy ewakułowałyśmy się już z pokoju przed wielką salą czekali chłopcy(Ced wyglądał tak):
______
-Och Merry , Cedrick tu jesteście migiem na salę jako reprezentanci zaczynacie pierwszym taniecem-oznajmila McGonagall,a widząc nasze zdezoriętowane miny dodała-nie mówiłam wam?. Zresztą nie ważne teraz już wiecie.A my tak jak kazała udaliśmy się do wnętrza wielkiej sali .Gdy zaczęliśmy tańczyć coraz to więcej osób do nas dołączyło.
-Tylko uwarzaj i mnie nie podeptaj-zaśmiał się Ced.
-Postaram się.
-Ałaaaaaaaa!!!!!!-wydarł się ponieważ nadepnęłam mu na stopę.
-Sorki.
-Nie no spoko każdemu może , ałaaaaaa!!!!!
-Przepraszam zapatrzyłam się.-Wybaczam księżniczko-uśmiechną się do mnie prowokująco.
-Choćmy się czegoś napić a poza tym odpocznijmy trochę.-powiedziałam błagalnym tonem.
-Jasne jak słońce,dwa piwa kremowe proszę!
-Wiesz ,że cię kocham baranie.
-Oczywiście owieczko.
-Pfff..-prychnęłam łącząc nasze usta w namiętnym pocałunku.
__________
Sorki za błędy:*
CZYTASZ
Zawsze I Na Zawsze [Zakończona✔]
FanfictionHarry Potter... Tak to świetna postać.., ale czy zastanawialiście się kiedyś co mogło by się stać gdyby miał on siostrę? Nie?? W takim razie zapraszam.. _________________________________________ Najwyższe notowania:#283 w fanfiction. EDIT: CZYTA...