Wyszliśmy z budynku i skierowaliśmy się do BMW chłopaka. Po chwili ruszyliśmy chłopak spoglądał na mnie kątem oka.
-Co tam?-Spytałam patrząc na chłopaka.
-Nic to już popatrzeć się na ciebie nie mogę?-Spytał z sarkazmem.
-Nie no możesz.-powiedziałam z uśmiechem na twarzy patrząc się na minę chłopaka.
Po piętnastu minutowej podróży, które minęła nam w ciszy dojechaliśmy do ogromnej hali sportowej.
-Wysiadamy.-powiedział machając mi przed twarzą ręką.
-Już.-powiedziałam rozpinając pasy i wysiadając z pojazdu.
Weszliśmy do ogromnego budynku, na którym wisiał wielki szyld o zapisach na zajęcia taneczne.
- Jeśli chcesz się zapisać na zajęcia z tańca muszą najpierw zagoić się rany.-powiedział Maluma wyciągając mnie z zastanowienia.
-Wiesz co? Nie wiedziałam tego.-powiedziałam z sarkazmem.
-No właśnie widzę.-powiedział z dziwnym uśmieszkiem.
-A skąd niby mógłbyś to niby widzieć?-spytałam podążając za chłopakiem.
-Szczerze to znam się na mimice twarzy.-powiedział spoglądając na sekretarkę.
-Dzień dobry.- powiedział chłopak.
-Dzień dobry chłopy już na ciebie ciekają.-powiedziała spoglądając na ekran komputera.
-Dziękuję.-powiedział uśmiechając się do dziewczyny.
-Dzień dobry.- powiedziałam do dziewczyny, która wiodła wzrokiem za chłopakiem.
-Dzień dobry.- odpowiedziała z dziwnym wyrazem twarzy.
Patrzyłam się kontem oka na dziewczynę, podążając za chłopakiem. Weszliśmy na ogromną halę sportową, gdzie na ławce siedziało z dziesięciu wysportowanych chłopaków rozmawiających ze sobą.
-Siema.-powiedział Maluma podchodząc do chłopaków.
-Siemano.-powiedział szatyn w szarej koszulce i niebieskich spodenkach a razem z nim chyba z sześciu sportowców.
-Cześć.- powiedział brunet w czarnym stroju.
-Siema.- powiedział przybijając z Malumą żółwika.
-Stary a kto to?-spytał blondyn w zielonym stroju.
-Ona to.-nie dałam mu dokończyć.
-Ta ona ma imię.-powiedziałam uderzając chłopaka w ramię.
-To Xenia młodsza siostra mojego kumpla.
- A ty robisz za niańkę?-spytał szatyn wstając z ławki.
-Nie potrzebuje niańki.-powiedziałam krzyżując ręce na piersi.
-No właśnie ostatnio widziałem.-powiedział Maluma odkładając torbę na ławkę.
-Widziałeś ciekawe kiedy?-powiedziałam z delikatną złością w oczach.
- Na przykład ostatnio jak upadłaś na podłogę.-powiedział zdejmując bluzę.
-To się nie liczy bo wiesz dobrze w jakiej jestem sytuacji.-powiedział siadając w pierwszym rzędzie na widowni.
-Wiem ale to ciebie nie usprawiedliwia.-powiedział uśmiechając się z tym głupim wyrazem twarzy.
CZYTASZ
Ulotna Szansa || Maluma//Ukończona
FanfictionCzy Xenia uzyska szanse na odzyskanie rodziny? Czy rzeczy które jej się przydarzą zbliżą czy oddalą ją od upragnionego celu czyli normalnego życia? Przekonasz się czytając to opowiadanie. @ZuzuZlodziejka 2018 #292 w Zayn 31.05 #374 w Zayn 31.05 #7...