Ulotna Szansa || Maluma//Ukończona

Rozdział 24

Kiedy kucnąłem obok nie przytomnej dziewczyna łzy pojawiły mi się w oczach wziąłem jej ciało na ręce i skierowałem się w stronę mojego samochodu. Położyłem ją na tylnym siedzeniu i zapiąłem pasy. Zamknąłem drzwi, okrążyłem samochód i zająłem miejsce kierowcy. Nie mogłem pozwolić, aby coś jej się stało, a po za tym rodzice by mi tego nie wybaczyli jakby coś się stało ich małej córeczce. Od zawsze była takim naszym promyczkiem, oczkiem w głowie. Kiedy zaginęła nie mogłem sobie wybaczyć, że nie obroniłem jej ale teraz mogę udowodnić, że jestem dobrym starszym bratem. Po chwili dojeżdżam do szpitala gdzie czeka już lekarz, aby przejąć ode mnie nie przytomną dziewczynę. Wysiadam z auta i obchodzę samochód, aby odpiąć pasy i położyć ją na łóżku. Kiedy tylko to robię lekarz wraz z pielęgniarkami biegną w stronę szpitala a ja kucam z bezsilności. Co mam teraz zrobić, jakby była taka możliwość to ja wolał bym leżeć teraz na tym łóżku zamiast tej małej,drobnej istotki.

~Oczami Xeni~
To były najdłuższe chwile w moim życiu. Rany, które zostały mi zadane przez tego typa z pod ciemnej gwiazdy bolały. Te małe kreseczki na całym moim ciele srały się strużkami zaschniętej krwi. Ale wiedziałam ze to nie koniec tych męnk, nie myliłam się gdy tylko rzucił sztylet na ziemie  wyjął za paska pistolet. Serce podskoczyło mi do gardła ale nie pozywał, że się boje (przynajmniej próbowałam). W ukrywaniu uczuć nie pomagały mi żeliwne kajdanki na nadgarstkach dzięki coraz mocniejszemu uciskowi. Które muszę zawdzięczać tym dwóm napakowanym idiotą.

- Widzę, że boisz się.
-Wcale się nie boje.-powiedziałam to tak żeby on jak i ja w to uwierzyli, ale tak szczerze mówiąc w środku bałam się i to bardzo.
-Właśnie widzę jak trzęsiesz się ze strachu przed mną.
-To nie prawda.-powiedziałam próbując się wyprostować.
-Przekonaj mnie, że się mnie nie boisz.- powiedział robiąc krok w moją stronę z wycelowanym pistoletem.- zobaczymy, kiedy pękniesz i będziesz prosić o litość.- powiedział zbliżając się jeszcze bliżej.

Krótki ale stwierdziłam, że przez pewien czas będą krótsze rozdziały, ale postaram się aby były częściej.  :) 

19.07.2019r