19

2.8K 248 33
                                    

Lauren POV

Skończyliśmy jeść naleśniki. Postawiłam talerze na mały stoliku stojącym obok ściany.

-Chce ci się spać?- spytała Camila, przeciągając się.

-Nie-

-Mi też.- usiadłam obok niej.

-W takim co będziemy robić?- zapytałam.

-Mam pewien pomysł- uśmiechnęła się. -Zaraz wracam- powiedziała i poszła do piwnicy. -Patrz co mam- pomachała pudełkiem z puzzlami. Położyła je na podłodze i usiadła na dywanie. -Na co czekasz? Chodź- zwróciła się do mnie. Przewróciłam oczami i usiadłam obok niej.

-Camz, ty tak na serio?- zaśmiałam się, kiedy Camila wysypała puzzle z pudełka.

-Jak najbardziej- spojrzała ma mnie. Zaczęła układać. -Ty też układasz.- dodała.

-Muszę?-

-A lubisz mnie?-

-Niech pomyśle... Nie-

-W takim razie za karę śpisz na podłodze-

-Ok, mi pasuje- zaśmiałam się.

-Jeszcze zobaczymy- pogroziła mi palcem.

*2 godziny później*

-Tak. Nareszcie skończyłam- krzyknęła.

-Brawo, gratuluje- zaczęłam klaskać.

-Idę spać-  dziewczyna ziewnęła. Powoli wstała z podłogi i poszła do swojej pokoju. Zostałam sama w salonie. Odchyliłam głowę do tyłu i popatrzyłam w sufit.

-Idziesz?- usłyszałam wołanie mojej przyjaciółki.

-Tak- odkrzyknęłam i poszłam do sypialni. Camila leżała na łóżku. Wzięłam koc z krzesła i położyłam go przy ścianie. Chwilę później leżałam na podłogę. Wierciłam się z boku, na bok.

-Chodź na łóżko- Camila powiedziała cicho.

-Ale, przecież...-

-Właź zanim się rozmyśle- podniosła kołdrę. Szybko wskoczyłam na łóżko.

-Idealnie- powiedziałam, rozciągają się. Camila zaśmiała się cicho. -Lubię cię- dodałam.

-Nie gadaj, tylko spać-

-Tak, mamo- odwróciłam się do niej plecami. Nie minęło nawet dziesięć minut, a Camila zaczęła mnie pukać.

W ramię.

-Tak?- spytałam, odwracając się do niej przodem.

-Mogę się do ciebie przytulić? Proszę- zrobiła minę szczeniaczka.

-Możesz- odparłam. Dziewczyna od razu wtuliła się w mój bok.

-Dobranoc Lolo-

-Dobranoc Camz- zamknęłam oczy. Po chwili usnęłam.



Just Friend?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz