Drunken Heartbreaker |L.Hemmings

Epilog

Ruth

Chciałabym powiedzieć, że wraz z dwoma słowami, na które niektórzy czekają całe życie, wszystko staje się prostsze i nagle nic już w ciebie nie uderza, nie ma rzeczy, która jest w stanie cię złamać, ale to nie prawda, bo my właśnie zburzyliśmy mury i nie chcieliśmy budować nowych.

Nie ma jednej prawdy o miłości, która byłaby uniwersalna dla wszystkich. My czasem zapominamy o świecie, bo jesteśmy tak pochłonięci sobą. Muskaniem swoich dłoni, spojrzeniami w oczy, a czasem jesteśmy w świecie gdzie jesteśmy po prostu obok siebie. Nie jesteśmy dobrzy w dostosowywaniu się, jesteśmy dobrzy w wycofywaniu, dlatego dobrze nam razem. Nie biegniemy do przodu za hajem, a za sobą nawzajem.

Miłość jest ciężka, miłość sprawia, że szalejesz, dla miłości musisz coś poświęcić. Wszystko możesz przerzucić na swoją korzyść, to właśnie staraliśmy się robić.

Nigdy nie powiedziałam mu, że wiem o jego 'gadaniu przez sen'.

W pewien sposób jego chwila samotności, stała się naszym początkiem.

Luke

Nigdy nie powiedziałem jej, że pierwsza wyznała mi miłość. Jestem samolubnym facetem, który lubi myśleć, że jest tym odważniejszym.

Nie mówię za dużo, więc i tym razem tego nie zrobię.

Kocham Ruth, naprawdę kocham tę dziewczynę i zrobię wszystko, żeby ona nigdy nie żałowała, że kocha mnie.

Słowa kocham cię, są naszym początkiem. Nie wiem czy będziemy ze sobą zawsze i na zawsze. Nie wiem, czy nie będziemy się kiedyś kłócić na śmierć i życie, nie mam pojęcia, czy któreś z nas kiedyś nie przestanie kochać drugiego, ale nie muszę tego wiedzieć, żeby ją kochać, żeby on nią dbać i żeby chcieć przy niej być.

Przyszłość nie da mi teraźniejszości, dlatego kocham teraz i ktoś kocha teraz mnie. To jest to, co mogę wam teraz dać.

*********

Żadnej historii nie pisało mi się tak dobrze jak tej. Napisałam ją w dwa tygodnie, a więź z bohaterami jest tak niesamowita, że nie wiem jak będę budzić się codziennie rano bez ich dalszych losów.

Możecie być rozczarowani zakończeniem, ale dla mnie ono jest idealne, bo ci bohaterowie właśnie tacy są. Nie wybiegają na przód, cieszą się ty, co mają.

Dziękuję wam za to, że byliście ze mną przy tej historii.

PS Macie jakieś pomysł? Historie do opowiedzenia? Zapraszam:)