Pytania do bohaterów

3.2K 113 4
                                    

Zack, Czy kochasz Ver, czy tylko chcesz ją przelecieć?

- No błagam! Nie patrzcie na mnie pod pryzmat ostatnich dziewczyn. Ba! To nawet nie były dziewczyny. Ver odblokowała we mnie takie uczucia, o których nawet nie miałem pojęcia, że można czuć. Fakt, założyłem się z Alexem, że ją przelecę, ale nigdy bym nie mógł jej czegoś takiego zrobić. 

Lubisz placki?

- Nie dzięki, wolę naleśniki *śmiech*

Nie kręcą Cię inne dziewczyny?

- Nie, bo mój świat przysłania Ver swoją dupą, której żadna inna nie ma. 

Czemu Ver zmieniła Twoje życie?

- Bo po raz pierwszy ją tak pokochałem i bardzo mnie wspiera, za co włączyły mi się różne instynkty. Rok wstecz na pewno nie umiałbym zaakceptować niepełnosprawności Cloe, a dziś jest jak jest. 

Dlaczego ją tak ranisz?

- Człowiek czasem chce dla drugiego dobrze, ale jak się wtrąci trzecia osoba to zawsze to dobro chuj strzela i chuj z tego wychodzi.

Skoro jest tu również i Veronica, to czy nie zastanawiało was, że obydwoje straciliście rodziców? Zack stracił matkę, a Ver ojca. A Ty, Zack, wiesz, że masz siostrę i jej nie znasz? Nie zastanawiało Was czy jesteście rodzeństwem?

- Panie mają pierwszeństwo.

- No cóż, *śmiech*nie było czasu na takie zastanawianie się. Moim jednym dylematem było to, czy Zack bierze cały ten związek na serio, czy nie. Najtrudniej było mi zaufać.

- Po Twoim pytaniu rzeczywiście mógłbym się głębiej zastanowić, ale jak wiesz, moja matka wróciła, a o siostrę poznałem, także Verunia nie mogłaby nią być. 

Ver, kochasz Zack'a?

- Bez wątpienia!

Za co go kochasz?

- Za wszystko i za nic, za jego wady i zalety, tak po prostu bez granic moje serduszko zaczęło bić tylko dla niego, bo na zewnątrz taki twardy chłop okazał się być miękki.

Dlaczego tak łatwo mu wybaczasz?

- Bo nie chcę go stracić, choć wiem, że nie dałoby się ciągnąć tego za dwoje!

Czy jakby Zack z Tobą zerwał, chciałabyś być z Jack'iem?

- Hej! On tu siedzi! *śmiech*

Lubisz pociągi?

- Bardziej niż motocykle! 

Jack'u, nie zapominając oczywiście o Twojej obecności, czemu zakochałeś się  w Ver?

- Trudny dla mnie to temat, lecz teraz powiem, że to był pociąg czysto fizyczny. Teraz mam na oku inną księżniczkę, która siedzi obok mnie. *westchnienie*

Chciałeś zrobić na złość Zack'owi?

- Oj tak. Jego dziewczyna psuła wszystkie nasze wypady i bardzo rozczuliła króla. Sam też nie miałem powodzenia w miłości i tak jakoś wyszło.

Czy czujesz coś do Diany, czy to tylko kolejna dziewczyna do zaruchania?

- Coo? Dianę traktuję na poważnie, ale ludzie i tak będą inaczej gadać. 

Alexie, lubisz ruchać dziewczyny? 

- Mój kutas wariuje, kiedy nie wejdzie w jakąś szparkę.

Wygrywasz zakład z Willem?

- Powiem Ci, że idziemy czoło w czoło, ale zwycięzca może być tylko jeden. Jak kutas.

Z iloma spałeś?

- Nie wiem, słaby z matmy jestem. 

Will, kim dla Ciebie była Diana?

- Dobrą dupą, którą przez chwilę się interesowałem. Nic nowego, nic starego. No przyznam, że fajnie było słyszeć swoje imię w tak damskim wydaniu wykrzykiwane. *śmiech*

Co z zakładem?

- No jak to co? Jeszcze twa! 

Diano, kochasz jeszcze Willa?

- Nie można tak szybko przestać kochać. Will był moim pierwszym, prawdziwym chłopakiem. No przynajmniej tak mi się wydawało. Teraz okazał się zwykłym chujem.

Lubisz Zack'a?

- Jakoś nie jestem do niego przekonana.

Akceptujesz jego związek?

- Muszę. Pewnie gdyby było inaczej już bym nie żyła, albo zbierała kości z trumny.

Gdyby Will chciał do Ciebie wrócić, co byś mu powiedziała?

- A niech się w chuja pocałuje!

- Bardzo chętnie! *śmiech*

- Nie przerywaj. Miał swój czas, a czas przemija, więc on tez już swoją szansę stracił.

Kate, walczysz jeszcze o Zack'a?

- Ja jeszcze nie przestałam, he he.

Emma, dlaczego się kurwisz?

- Masz bardzo ładne włosy i oczka, przystojniaczku! Lecz interesuję się co masz w majtkach. *przelizuje usta językiem* Poza tym, ja prowadzę swój tryb życia, a nie kurwienie.


Przekorny los (1,2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz