Rozdział 32

3.4K 199 23
                                    

Wstałam dziś bardzo zdeterminowana. Będzie się działo coś, czuję to. Poszłam wykąpałam się i ubrałam w:

(Spodenki poszarpane, bo niestety ich nie widać za bardzo)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


(Spodenki poszarpane, bo niestety ich nie widać za bardzo)

Zeszłam na dół i zjadłam śniadanie z mamą i rodzeństwem w miłej atmosferze. Zaraz dostałam sms'a
Od: Książę 😇😘❤
Jestem już pod twoim domem aniołku😇😘❤
Do: Książę 😇😘❤
Już lecę diabełku!👿😘❤

Poleciałam do pokoju po plecak i telefon z słuchawkami. Wybiegłam przed dom i zobaczyłam Daniela, od razu podbiegłam do niego przytulając mocno i całując. Po oderwaniu się od siebie, powiedział:

-Mmm kochanie, tak to ja mogę się witać z tobą codziennie.

-No nie wiem, zależy czy zasłużysz- powiedziałam całując go w policzek.

-I tak wiem, że tak będzie hahah

-Cichaj- odpowiedziałam mu ze śmiechem.

Szliśmy do szkoły w super humorach. Jak zawsze wygłupialiśmy się, a ludzie patrzyli na nas jak na debili, ale coo tam. Weszliśmy do szkoły i od razu podeszliśmy do naszej paczki. Ja od razu przywitałam się z każdym buziakiem w policzek i przystulasem, a Daniel z dziewczynami się przytulił, a z chłopakami oczywiście ich słynną piątką. Gadaliśmy do dzwonka pot weszliśmy do klasy, stwierdziliśmy że dzisiaj usiądziemy parami. Kuba, Karol i Kamil nie mieli, więc pierwsza dwójka oczywiście razem, a Kamil przed nami. Po lekcji poszłam do szafki z Danielem, potem do jego i skierowaliśmy się pod klasę. Po trzech lekcjach Daniel poszedł z chłopakami na boisko, a dziewczyny z nimi. Ja miałam do nich dołączyć ale najpierw poszłam do szafki po pomadkę, ponieważ strasznie mi usta zaczęły pękać i wyschły. Pomalowałam i nagle podeszli do mnie Kuba (Czarny) i Karol:
-Siema- powiedzieli równocześnie

-No hejka, co jest?- zapytałam od razu.

-Mamy do ciebie prośbę

-No słucham

-Pójdziesz z nami do piwnicy- zapytali słodko

-Ale po co?- zapytałam nic nie rozumiejąc

-Niespodzinka!

-Ale jaka?

-Zobaczysz jak pójdziesz

-No...okej

Zgodziłam się, bo w sumie co mam do stracenia. Weszłam do piwnicy pierwsza, oni schodzili za mną. Zapalili światło i zeszli za mną, poszliśmy trochę dalej i nagle ktoś mnie popchnął. Poleciałam do przodu, a z tyłu słyszałam tylko śmiechy. Bolała mnie prawa noga, ale nie tak źle abym nie wstała. Odwróciłam się i zobaczyłam Klarę z chłopakami. Nie wiedziałam o co chodzi, przecież my wszyscy jej nie lubimy. Po śmiechu Czarny zapytał się Klary:
-Coś jeszcze ci pomóc?

-Nieee dzięki wam chłopaki, napewno się zgadamy. A teraz możecie już iść-
Dała każdemu buziaka w policzek, powiedziała im coś na ucho, a oni wyszli.  Zaraz Klara skierowała się do mnie:
-Oj i co? Oliwcia sama nie wie co zrobić?

Miłość jest dla każdego |✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz