ŚWIĘTA cz. 1

1K 69 11
                                    

Wszyscy pakowali się do powrotu do domów na przerwę świąteczną, tylko nie ona. Młoda Gryfonka zostawała w Hogwarcie. Właśnie siedziała w Pokoju Wspólnym i czytała sobie książkę, którą wypożyczyła z biblioteki szkolnej. Wokół niej panował istny haos. Uczniowie szukali swoich zwierząt, schodzili po schodach z kuframi i wesoło rozmawiali. Hermionie szczerze to nie przeszkadzało. Nagle obok niej dosiadł się Harry i uśmiechnął się do niej.

- Gotowy? - zapytała nie odrywając wzroku od lektury.

- Na co?

- Na wyjazd.

- Tylko ja się nigdzie nie wybieram słoneczko. - ostatnie słowo zaakcentował, na co dziewczyna uniosła do góry jedną brew.

- Myślałam, że spędzasz te święta z Syriuszem.

- Plany się zmieniły kwiatuszku.

- Dobra, o co ci z tym chodzi?

- Ale ja nie wiem o czym mówisz. 

- Nie wnerwiaj mnie Potter. - wstała z kanapy i poszła do swojego dormitorium. Ginny pakowała ostatnie ubrania.

- No kochana, widzimy się dopiero po świętach. Będę tęsknić - Ruda podeszła i przytuliła Granger.

- Potter zostaje.

- Serio? Może dla ciebie. - zaśmiała się, przez co dostała z łokcia w bok. - Ja jeszcze muszę pogadać z Diabełkiem.

- Ginny, między wami na serio coś jest. - zaśmiała się Hermiona.

- To tylko mój przyjaciel.

- Wcale nie widziałam jak cię przytula, wcale. - Wiewióra spłonęła rumieńcem.

- Dobra ja już serio idę. Pa Miona. - przytuliła się do dziewczyny i wyszła z pomieszczenia, nie zamykając drzwi.

- Pozdrów ode mnie Diabełka! - krzyknęła najgłośniej jak tylko mogła.

- Tak, jasne. - odpowiedziała jej przyjaciółka.


I'll Never Leave You | HarrmioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz