William
Tego dnia wprowadziłem się do swojej nowej, ogromnej komnaty, składającej się z dwóch część. Pierwsza część przeznaczona jest do przyjmowania gości, a druga jest przeznaczona bardziej dla mnie, dla mojego odpoczynku i snu. Jest to komnata dla króla, którym dzisiejszego dnia zostanę. Komnata od razu po śmierci ojca została jak najszybciej dla mnie przygotowana.
Z jednej strony cieszyłem się, iż będę królem, a z drugiej obawiałem się obowiązków, którym będę musiał podołać.Obecnie siedziałem przy drewnianym i dość sporym biurku, na którym leżała sterta papierów. Nerwowo uderzałem opuszkami palców o drewniany blat i jednocześnie rozmyślałem.
Ojciec wraz ze swoją śmiercią pozostawił mi wiele spraw na głowie. Prawdę mówiąc, mój ojciec nie był zbyt dobrym królem, dlatego nasze królestwo nie było zbyt lubiane. Narobił dużo kłopotów, często przez niego mieliśmy konflikty z innymi królestwami, a także nie traktował dobrze poddanych i służących. Przychodziło do nas wiele skarg. Moja matka jest całkowicie jego przeciwieństwem. Kochana i troszcząca się o wszystkich, niosąca każdemu pomóc, ale cóż mogła zrobić ona sama? To król jest najważniejszy i on wszystkim rządzi.Od dzisiaj to ja będę królem tego królestwa. Postaram się, aby moje rządy były o wiele lepsze niż mojego ojca. Chce naprawić jego błędy, a także przywrócić pokój w tym królestwie. Również chce pogodzić się ze skłóconymi królestwami. Obiecałem sobie, że wszystko naprawie.
Tylko czy mi się to uda? Mam dopiero dwadzieścia lat i uwielbiam zabawę, więc może być to dla mnie trudne.
Wczorajszego dnia, rozsądnie więc wybierałem kandydatkę na moją żonę. W wyborze pomagał mi mój marszałek, a także moja matka Katherine. Zdecydowaliśmy, że idealną kandydatką będzie Elizabeth, córka potężnego króla, który rządzi sąsiednim królestwem. Wiadomo było, że jak ją poślubię, to zyskamy sojusznika w postaci mocnego królestwa. Ta opcja, w postaci Elizabeth jest dla mnie najkorzystniejsza.Dzisiejszego dnia zawita w moim królestwie i wraz z moją koronacją, pojmę ją za żonę. Zamieszka w moim pałacu.
To małżeństwo będzie tylko i wyłącznie politycznym małżeństwem, dla korzyści. Szczególnie dla mnie.
Jeśli zakocham się w jakiejś dziewczynie, to co stoi na przeszkodzie, żeby żyła w ukryciu? Nikt się przecież nie dowie...,,William oszalałeś!" - zbeształem się w myślach.
Nie, nie mogę mieć kochanki. Przysiągłem sobie, że będę lepszym królem od ojca.
Nie mogę zdradzać swojej żony.Elizabeth
Dzisiejszego ranka zostałam obudzona o wschodzie słońca. Kazano mi się przygotować, ponieważ miałam wraz ze swoim damami dworu, jak i ze służącymi wyjechać wczesnym rankiem do królestwa księcia Williama, który zostanie dzisiaj koronowany na króla, a ja zostanę jego żoną.
Gdy byłam już gotowa, wsiadłam ze służbą do powozu. Jadąc, rozmyślałam o ojcu i o całej tej sytuacji.
Mój ojciec jest dobrym królem. Zawsze dba o dobro naszego królestwa, więc stara się nie mieć sporów z innymi królestwami, a szczególnie z tymi sąsiednimi. Jest potężnym królem, co zauważył William wraz ze swoją matką. Zapewne chcą jakoś ratować swoje podupadłe królestwo i szukają sojusznika. Na żonę wybrali właśnie mnie — córkę silnego króla. Myślę, że mój ojciec zgodził się na małżeństwo ze względu na to, że nigdy nie gardzi nowymi sojusznikami, a w szczególności, gdy sojusznikiem ma zostać sąsiednie królestwo. Małżeństwo to będzie korzystne dla obu stron, w szczególności dla Williama. Dlaczego nie mógł wybrać innej kandydatki również korzystnej dla jego sytuacji? Rozumiem, że on, jak i mój ojciec chcą pokoju z innymi królestwami, ale ja naprawdę nie chce tego małżeństwa.
Chciałam wyjść za kogoś, kogo kocham, lecz teraz wiem, że to niemożliwe.
Moja intuicja podpowiada mi, że to małżeństwo będzie pełne zdrad. Oczywiście nie z mojej winy, tylko z winy Williama. Wiem, że większość takich politycznych małżeństw opiera się na zdradach i nienawiści, a nie na miłości. Ja chce miłości, nie zdrad. Jak wiadomo, kobieca intuicja prawie nigdy nie zawodzi. Zobaczymy, jak będzie w tym przypadku. Moje serce łamie się na milion kawałków na myśl o tym, jakie okropne i nieszczęśliwe życie będę musiała wieść u boku Williama.
CZYTASZ
Elizabeth i William | Władza i miłość
Storie d'amoreDwa różne królestwa. Elizabeth mieszka wraz ze swoim ojcem królem Henrym. Po śmierci żony, król Henry stara się unikać swojej córki, ponieważ bardzo przypomina mu zmarłą żonę. Pewnego dnia, do pałacu przybywa posłaniec z innego królestwa z listem, w...