But there's nothing to be afraid of even when the night changes.
It will never change me and you.
Siedział w swoim pokoju w domu rodzinnym i ruszał rytmicznie nogą. Od powrotu ze sklepu i spotkania z Annie nie wiedział, co ze sobą zrobić. Przez głowę przelatywały mu tylko daty, przez co nabierał świadomości, jak mało czasu mu zostało. Prawdopodobieństwo trafienia ponownie na blondynkę wynosiło praktycznie zero. To naprawdę tak się miało skończyć? Nikt nie przewidział dla nich lepszego zakończenia? Kilka dni temu, gdy natknął się na nią tuż po powrocie, uważał to za znak od niebios, czuł się, jakby dostali drugą szansę. Tymczasem teraz ciągle byli osobno i dalej dzieliła ich ogromna przepaść.
Oparł łokcie na kolanach, pochylając się lekko w przód i złapał w dłonie swoją głowę. Pojęcia nie miał, że aż tak się tym przejmie, a jednak teraz daleko mu było do spokojności i opanowania. Siostra obserwowała go zawsze z delikatnym uśmiechem na ustach. Dobrze wiedziała, co się dzieje z Liamem i cieszyła się, że zmądrzał, chociaż zdecydowanie zbyt późno. Nigdy nie polubiła Letici i nie uważała jej za odpowiednie towarzystwo dla szatyna.
Payne analizował wszystkie rozmowy, jakie przeprowadził z Annie od przyjazdu do Wolverhampton. Próbował znaleźć w nich jak najwięcej informacji, coś co by mu pomogło. Pracowała w jakimś ośrodku, domu opieki. Wiedział też, że kolejnego dnia szła do pracy. Zaczął główkować, aż w końcu chwycił za telefon. W końcu ile mogło być takich miejsc w mieście?
Dwie godziny później już wiedział, że cztery. Wszystkie organizowały czas swoim podopiecznym w okresie świątecznym i dziwnym trafem, jak tylko się przedstawiał, recepcjonistki zawsze wiedziały, z kim rozmawiają. Myślał, że to pomoże mu uzyskać stosowne informacje, jednak nie wszystko poszło po jego myśli. Zamiast odnaleźć miejsce pracy dziewczyny, skończył z wypełnionym grafikiem na jutrzejszy dzień. Koniec końców i tak był z siebie zadowolony. Cały czas miał nadzieję, a to mu wystarczało, by napędzić go do działania.
____________
Ostatnio było długo, teraz niestety krótko. Mogę jedynie to zatuszować szybką następną aktualizacją.
#uwagaLiammyśli
CZYTASZ
Night Changes
أدب الهواةWolverhampton, kilka dni przed Bożym Narodzeniem. Annie nigdy stąd nie wyjechała, a Liam właśnie tu powrócił. Historia o wspólnych wspomnieniach, wspólnych grzechach, wspólnych miejscach i wspólnych sercach. On szuka przebaczenia, a ona szuka w sobi...