-No mówię Ci, najgorsze to chyba na nadgrstku masz te rany -komentowała Chae.
Lisa zobaczyła w tłumie Jiwona.
-Najgorsze to są rany na sercu.
-Rozmawiałaś z nim?
-Próbowałam. Ale uznał, że go wystawiłam i mogłam chociaż wysłać smsa. A jeszcze teraz wkurza się, że spędzam dużo czasu z Yunhyeongiem.
-Pogodzicie się -poklepała przyjaciółkę po ramieniu.
-Mam nadzieję..
Lekcja historii. Lisa siedziała z Jiwonem nie odzywając się do niego ani słowem.
Oderwała kawałek kartki z zeszytu i napisała na nim Przepraszam, po czym podała go Bobbyemu.
-Unikasz mnie, wystawiasz mnie, a teraz przepraszam. Kocham Cię, ale potrzebuje czasu -wyszeptał chłopak.
-Idź kurwa na dziwki. Może to Ci pomoże -prychnęła dziewczyna.
Spakowała swoje rzeczy i wyszła z sali. Na następnych lekcjach nie odzywała się ani słowem do chłopaka.
Po powrocie do domu nie mogła wytrzymać z nadmiaru negatywnych emocji. Łzy leciały strumieniami po policzkach dziewczyny.
Pomyśleć, że gdybym wtedy okazała mi troche miłości byłoby lepiej...
-Lisa? -Jennie zapukała do drzwi dziewczyny -Lisa? Czemu płaczesz?
-Jiwon.. nie wiem co się z nami dzieje.. ja.. ja nie daje rady -szlochała.
-Chodź tu młoda -Jennie przytuliła Lise -chłopcy tacy są. Ale spokojnie, niedługo będzie tak, jak wcześniej. Idziemy na kebsa?
-Jeszcze pytasz?
No i poszły dziewczyny na kebsika. Wracając zaszły do parku. Usłyszały walke dwóch wilków.
Jeden był z ich stada, a drugi był nieznany. Przez chwilę.
Gdy chłopak ze stada Ji yonga popchnął tamtego na drzewo Lisa uświadomiła sobie, że zna tamtego chłopaka.
-Donghyuk?
-O Lisa, cóż za spotkanie -uśmiechnął się tamten.
-Wróciłeś! -dziewczyna podbiegła i przytuliła chłopaka.
-Tyle lat minęło -Donghyuk także objął dziewczynę -ou.. czuje, że ty też nieźle dostałaś.
-Od alfy. A ty? Jak to się stało, że jesteś wilkiem?
-Pare lat temu mnie ugryzł wilkus, ale mnie wywalili, bo za młody na nich byłem. Szukam alfy, wiesz, życie.
-A jak twoje życie miłosne?
-Nie znalazłem jeszcze żadnego chłopaka, który mógłby być moim menszem.
-No i chuj no i cześć. Może tu spotkasz. Dobra wstaja, poznam Cię z moją przyjaciółką -pomogła wstać poitemu chłopakowi.
-Jennie Donghyuk. Donghyuk Jennie. Donghyuk to mój przyjaciel z podstawówki, a Jennie to moja przyjaciółka z... eh trudno powiedzieć.
-Przedstwimy Cię naszemu alfie. Zobaczymy co z tobą zrobi -powiedział chłopak, który wcześniej pobił Donghyuka.
-Ok.
YOU ARE READING
Young Wolves
Werewolf-Poznałam nowych ludzi, poznałam swoją pierwszą miłość, jestem czym jestem, właściwie to nie wiem czym dokładnie jestem. Ty potrzebujesz pomocy, a ja nie wiem co mam zrobić. Przypadkiem puścić kierownicę przy 200 km? -Cokolwiek zrobisz. Będę Cię wpi...