Lisa otworzyła oczy. Leżała na swoim łóżku, w swoim pokoju.
Kurwa. Nie udało się -pomyślała.
-Lisa. Ja.. przepraszam. Zachowałem się jak dupek. Osądziłem Cię po paru nie istotnych wydarzeniach. Proszę wybacz mi -Jiwon zaczął mówić.
-Jasne. Spoko. Wybaczam, ale teraz to ja potrzebuję czasu.
-Ok. Proszę pozwól mi jeszcze kiedyś usłyszeć te dwa piękne słowa z twoich ust -po jego policzku poleciała łza.
Spojrzał jeszcze raz na usta dziewczyny.
-Pozwól mi jeszcze kiedyś Cię pocałować -dodał w myślach.
Wyszedł, a do pokoju wbiegła Chae.
-Lisa debilko! Miałaś nie robić takich rzeczy beze mnie. Po za tym. Co to miał być za list? Kocham Cię siostro, ale teraz lece w kime. No to już przesada -wykrzyczała -A jak się spało?
-Spoko było. Co mnie ominęło?
-Nic -rudowłosa wzruszyła ramionami.
-Eh.. ok.
-Dobra, to teraz jak masz już zaszyte rany, możesz iść ze mną na zakupy.
-Jedziemy ścigaczem -powiedziała Lisa i wstała.
-Nielegalnie. Zajebiście
-Ostatnio coś mało policji w tym kraju -mówiła Lisa biorąc telefon i słuchawki -kluczyki... a tu są.
-To lecim.
Na korytarzu spotkały Jinhwana, który przytulił dzuewczyne i zakazał jej powtarzać takich czynności.
Wyszły z budynku i podeszły do ścigacza Lisy. Po 5 minutau były na miejscu.
-Ta bluzka jest zajebista musze ją mieć! -Chae od razu po wejściu do galerii ujrzała coś pięknego.
Po chwili wyszła ze sklepu z reklamówką ze swoim zakupem.
Nastepnie poszły do sklepu marki adidas.
-Nie, kolejnych fluxów sobie nie kupisz -powiedziała Lisa, gdy zobaczyła, że przyjaciółka obserwuje czarno różowe fluxiki.
-Ale ładne są.. dobra kupie tą bluzkę.
Szasta hajsem jak Beyonce -pomyślała Lisa i poszła wybrać sobie nowe buty.
Od: Bobby
Tęsknię💔Do: Bobby
Ja też tęskniłam. W chuj mocno. I poszłam się w chuj zabić. I w chuj nie wyszło.-Lisa chuju -Chae podeszła do przyjaciółki.
-Co tak dużo tych chujów -zatrzymała się blondynka.
-A chuj wie -odpowiedziała Chae -Czerwony czy różowy?
-Czerwony wiadomo -Mruknęła dziewczyna.
Tak przebiegły dalsze zakupy, po których dziewczyny udały się do Chae na noc.
YOU ARE READING
Young Wolves
Werewolf-Poznałam nowych ludzi, poznałam swoją pierwszą miłość, jestem czym jestem, właściwie to nie wiem czym dokładnie jestem. Ty potrzebujesz pomocy, a ja nie wiem co mam zrobić. Przypadkiem puścić kierownicę przy 200 km? -Cokolwiek zrobisz. Będę Cię wpi...