Robert:Szef mi powiedział że będę musiał lecieć na szkolenie do USA
Natalia:Ale...
Robert:Co?
Natalia:Na ile?
Robert:Dwa tygodnie
Natalia:Tak długo?
Robert:Wytrzymasz Natalka *przytulil Natalię*
Natalia:Kiedy wylatujesz?
Robert:Za 4 dni
Natalia:a co jak ci się coś stanie?*poleciały jej łezki*
Robert:Nie płacz Natalka *otarł jej łzy* nic mi się nie stanie
Natalia:Mam nadzieję*wtulila się do Roberta*
4 dni później
Krystian:*wchodzi do pokoju Natalii i Roberta*
Krystian:Natalia,Robert szef was woła do siebie
Natalia:Dobra idziemy
Robert:Dzień dobry szefie
Szef:Chciałbym z wami porozmawiać ale na osobnosci czyli najpierw z Natalia a później z Robertem
Natalia:Szefie to coś poważnego?
Szef:Chodzi o wyjazd Roberta..
Natalia:*łzy napłynęły jej do oczu* a dokładnie?
Szef:Będziesz pracować z Majka na ten czas
Szef:Robert a ty nie myślisz że ona sobie nie da rady?
Robert:właśnie o to chodzi że prawdopodobnie nie da sobie rady
Szef:To ona może wolne dostanie
Robert:Albo jakieś małe sprawy
Szef:Dobra to jedz na lotnisko
Robert:A może Natalia jechać ze mną na lotnisko?
Szef:Ale tylko na lotnisko
Robert:Ok ja już idę
Na lotnisku:
Natalia:Robert...
Robert:Jak ci się coś stanie to sobie nie wybacze że mnie tam nie było
Natalia:Nie bój się ze mną będzie dobrze
Natalia:widać że musisz już iść pa *dała buziaka Robertowi*
Robert:Pa i uważaj na siebie *przytulil i dał jej buziaka*
W pracy:Zaraz napiszę następne rozdziały
CZYTASZ
Niezwykła Miłość - Gliniarze-ZAKOŃCZONA!
FanficTa książka powstała jako pierwsza.Jest tutaj dużo błędów.Książka jest ZAKOŃCZONA!✌