Nie martw się...#40

471 18 2
                                    

Rano:
Robert:Natalka wszystko ok?
Natalia:Robert ja chcę wracać do domu
Robert:A czemu?
Natalia:Ja mogę sama polecieć jak ty nie chcesz
Robert:Nie martw się... One wrócą a jak chcesz jechać to chodź spakuj się i polecimy
***W Warszawie***
Robert:Jedźmy do domu może tam są
Natalia:dobra chodź
Robert:Kurde one nie znają Warszawy przecież
Natalia:No dopiero to zauważyłeś?
Robert:Spokojnie
Natalia:Na wchodzę pierwsza do domu
Robert:Dobrze
***przed domem Roberta i Natalii***
Natalia:Ja wchodzę nie wiem jak ty
Robert:Dobra ja idę od strony tarasu
Natalia:ok daj znać i na trzy wchodzimy Ok?
Robert:Ok
Natalia:Dawaj wchodzimy!
Robert:Dobra
(Natalia)
Jak weszliśmy ujrzelismy śpiąca Justynę i Zosię która spała jej na kolanach
Robert:Aha czyli takie rzeczy się tu wyprawiają*zaśmiał się na co dziewczyny się obudziły*
Justyna:Mama?Tata? Co wy tutaj robicie?
Robert:A wy ?
Justyna:No bo chciałyśmy być same no wiesz bo dawno się nie widzialysmy a mam swoje klucze przecież
Robert:A trudno zadzwonić do nas lub do Olgierda?
Zosia:Bo ja i Justyna nie mamy pieniędzy na koncie *zaśmiała się i popatrzyła na Justynę która się uśmiechała*
Justyna:No właśnie*zaśmiała się*
Robert:Aha ale z tego co wiem w tym domu jest zasięg to tak trudno jest odebrać?
Justyna:Mamy telefony wyłączone weź nie zadawaj już pytań
Zosia:Ja już pójdę
Robert:Zosia ale skoro jesteś to może zostaniesz na noc ? Bo ciemno się robi
Zosia:Jasne a zadzwoni pan do mojego taty?
Robert:Dobrze
C.D.N Nie wiem co pisać więc nie wiem kiedy next :) Będę pracowała nad tym :)
Mam nadzieję że się podoba :) Ps.Chcecie żebym zmieniła coś w opowiadaniach? Jak tak to co?

Niezwykła Miłość - Gliniarze-ZAKOŃCZONA!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz