#57

417 22 7
                                    

Justyna:Nie tato ja tam nie idę!
Robert:Co jest? Czemu?
Justyna:On tam jest nie wejdę tam
Robert:Ale kto?
Justyna:Ten Dawid!
Robert:Spokojnie zjemy na dworze
Justyna:no dobrze *złapała Natalię za rękę*
Całej trójce udało się ominąć Dawida jednak on ich zauważył i do nich podszedł
Dawid:Ooo widzę że rodzinka w komplecie
Natalia:Odwal się!
Dawid:Bo co?
Justyna Nie wytrzymała i musiała się odezwać
Justyna:Kurde człowieku nie rozumiesz że oni się kochają?!Ty nie możesz sobie kogoś znaleźć i dlatego chcesz zniszczyć komuś życie?!Oni są ze sobą szczęśliwi !Będą mieli dziecko rozumiesz!? Odwal się w końcu od nich!
Justyna zdenerwowana założyła ręce i ruszyła w stronę domu a Natalia i Robert stali i nie wiedzieli jak taka młoda dziewczyna może wypowiadać takie mądre słowa jednak po chwili Robert biegł za Justyną
Robert:Justyna!Stój!
Justyna:Kurde tato nie wrócę tam zrozum!
Robert:dobra to chodź do auta
Justyna:Nigdzie nie idę!Przyjedź tu po mnie!
Robert:Dobra czekaj tutaj
Robert poszedł po auto i Natalię a Justyna stała i czekała gdy nagle...
C.D.N Jak myślicie co się stało?Mam nadzieję że się podoba i przepraszam za takie krótkie:) DZIĘKUJĘ ZA 4k WYŚWIETLEŃ❤

Niezwykła Miłość - Gliniarze-ZAKOŃCZONA!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz