W duchu zaśmiałam się.
Miiko mogła wybrać na przykład Alajeę i Ezarela. Nie to, że ich nie lubię, wręcz przeciwnie. Tylko nie chciałabym słuchać ich kłótni po drodze.
Z moich rozmyślań, wyrwał mnie głos:
- Kotku, to idziemy pod twój pokój? - zapytał uwodzicielsko Nevra
- Tak, tak. Chodźmy - odpowiedziałam
Po kilku sekundach, znajdowaliśmy się pod brązowymi drzwiami. Po cichu je otworzyłam.
To, co zobaczyłam zamurowało mnie ze zdziwienia. Na moim łóżku spała jakaś para, a po pokoju walały się różne rzeczy, które na pewno nie należały do mnie.
I co ja mam zrobić? - powiedziałam cicho do wampira. Ten w odpowiedzi zaśmiał się, no wielce mi to pomogło.
- Wygląda na to, że będziesz musiała spać ze mną - wyszeptał mi do ucha. Ja, o mało się nie zakrztusiłam. Spać z Nevrą?! W jednym łóżku?!
No nie powiem, miło by było razem spać, ale to nie za wcześnie?
- To co sądzisz? - mój chłopak ponowił propozycję
- Ymm... Chyba nie mam wyboru - uśmiechnęłam się do niego czerwona
- To za mną! - podniósł kąciki ust do góry, po czym złapał mnie za ramię.
W myślach liczyłam na to, że do niczego tam nie dojdzie. Jestem za młoda, żeby być matką!
W mgnieniu oka staliśmy pod numerem 25.
Wampir otworzył drzwi, a ja zestresowana weszłam za nim.
Moim oczom ukazała się przytulnie urządzona sypialnia. Granatowe ściany, ciemno-szare panele, oraz kilka mebli, w tym ogromne łózko małżeńskie.
Widać było, że dbał o to miejsce. Nawet jeśli przebywał tu przez chwilę, musiał mieć porządek. Na pewno, ma to po Karenn...
- Witam panią, w moich skromnych progach! - uśmiechnął się cwaniacko
- Ładnie tutaj - odpowiedziałam radośnie - Widać, że sprzątasz.
- Wiem, wiem - wyszczerzył się - Ja i moja siostra nie cierpimy brudu, zresztą pewnie już zauważyłaś.
- Tak, zwróciłam na to uwagę. - odpowiedziałam
- To kto pierwszy idzie się myć, no chyba, że wolisz razem? - powiedział flirciarsko
- To ja mogę pierwsza - szybko odparłam
- No dobrze... - odrzekł smutno - Chociaż, wolałem tą drugą opcję - przybliżył się do mnie. Był bardzo blisko, ale mi to nie przeszkadzało.
- Dobra, to ja zmykam - odpowiedziałam. Właśnie miałam zapuścić się w łazience, ale przypomniało mi się, że nie mam piżamy!
Wychyliłam się zza drzwi i krzyknęłam.
- Nevra!
- Tak, Kotku?
- Masz może za dużą bluzkę? Zapomniałam ubrania! - wykrzyknęłam w odpowiedzi
- Tak, tak. Gdzieś jakąś znajdę - wampir podszedł do szafy i zaczął tam grzebać
Po dłużącej się chwili dostałam bordową, długą koszulkę Nevry. Przekręciłam za sobą drzwi, po czym zdjęłam z siebie moje rzeczy.
Napuściłam gorącej wody i powoli się w niej zanurzałam. Chłodnawa skóra, dotknęłam ciepłej cieczy, zadrżałam.
Ta chwila jest dla mnie.
Po pół godzinie, odprężona owinęłam się w puchowy ręcznik. Porządnie się wytarłam i założyłam na siebie bieliznę, a na to otrzymane ubranie.
Otworzyłam drzwi i wyszłam z łazienki, zauważyłam na łóżku Nevrę, który wylegiwał się w najlepsze.
- Zwolniłam już! - wykrzyknęłam w jego stronę
- Dobra, to teraz ja się idę myć. Tylko nie podglądaj! - posłał mi cwaniacki uśmieszek
Zmęczona opadłam na łóżko. Było bardzo wygodne. Zawinęłam się kołdrą, czułam się tak błogo!
Mój cudowny stan przerwał mi wampir.
- Jestem! Stęskniłaś się za mną?
- I to jak! Normalnie za chwilę miałam umrzeć, ale w porę się zjawiłeś! - podniosłam się na łokciach
- Jestem jak rycerz na białym koniu, ratuję damę w opałach! - podszedł do łóżka i położył się koło mnie
- Ale mój rycerz. - pocałowałam go namiętnie, ten uśmiechnął się na tą czynność - Chodźmy już spać, jestem taka zmęczona. - przeciągnęłam się odruchowo
- Oczywiście, jak życzy sobie moja księżniczka - przykryliśmy się kołdrą.
Wsłuchiwałam się w padający śnieg, kojąco na mnie wpływał.
Już miałam odpłynąć w objęcia Morfeusza, ale poczułam jak Nevra obejmuje mnie w pasie i do siebie przyciąga. Mruczał przez sen coś nie zrozumiałego. Na to, nie mogłam powstrzymać uśmiechu...
Następnie sama zapadłam w sen.
*************************************************************************************
Kolejny rozdział za nami :D
Jak się podobał? Pisać w komentarzach <3
Życzę wam miłego dnia!!
A teraz, kto pierwszy poprawnie odpowie na te pytania, otrzyma dedykację tego rozdziału! :)
Czas? Start!
1. Jaką koszulkę otrzymała Gardienne od Nevry?
2.Jaki numer pokoju miał Nevra?
3. Jaką wspólną cechę mają Karenn i Nevra?
4. Kto znajdował się w pokoju Gardienne?
5. W co wsłuchiwała się Gardienne, zapadając w sen?
6. Jak wyglądała sypialnia Nevry?
CZYTASZ
Eldarya - Marzenia się spełniają
Fanfiction- Leiftan... Chcę wrócić do domu. Gardienne jest już w Eldaryi bardzo długo i postanawia wrócić na Ziemię. Czy ktoś/coś jej w tym przeszkodzi? Czy wróci? A może coś ją zatrzyma? Przekonajcie się sami :P