'twoi wrogowie mają więcej uczuć niż ty'

1.3K 62 5
                                    

Cały świat jest jak kołowrotek w klatce chomika. Każdy najmniejszy szczegół napędza się nawzajem powodując rotacje, koło się kręci. Kiedy jakiś element wypadnie koło kręci się wolniej, a w momencie gdy elementów jest za dużo rotacja jest za szybka i chcąc nie chcąc wszyscy muszą wypaść.

Jak ja się czuję w tym wszystkim?

Jak zbędny element, który powinien już dawno wypaść z tego świata, ale kręci się nadal zawadzając przy tym innym. Przestawiana z miejsca na miejsce, powód do wstydu dla matki, która cztery lata temu przejęła obowiązki ojca. Jest jednocześnie tą od prasowania i sprzątania, ale też tą od przynoszenia pieniędzy do domu i podtrzymywania jakoś domu, który praktycznie rozsypuje się z każdej strony.

Kim jestem?

Nikim. Każdy mnie zna, ale nie wiedzą jaka jestem naprawdę. Wkładają do szuflady z napisem 'Twardzielka' myśląc, że obelgi lecące w moją stronę mnie nie ranią. Bronię się na swój sposób, czasem siłą, czasem ciętym językiem. Jedno i drugie pomaga by od czasu do czasu pokazać ludziom co dzieje się, gdy wyrzucą z siebie o jedno słowo za dużo. Nigdy nie byłam grzeczną i przykładną córką i uczennicą. Choć każdy z najbliższej mi rodziny starał się uczestniczyć w moim życiu na tyle ile mógł, to ja byłam tym potworem, który wszystkich odtrącał.

Czemu?

Cztery lata temu mój tata - Stefan George Cloud dostał wyrok siedmiu lat w zawieszeniu za rzekomy gwałt na córce swojego pracownika. Miałam wtedy trzynaście lat, wierzyłam i nadal wierzę w to, że była to zwykła intryga przeciw niemu. Po tym zdarzeniu wszyscy zaczęli oceniać mnie przez pryzmat ojca. Jaki ojciec taka córka. Wszystkie słowa nienawiści uderzyły we mnie powodując, że słowa zmieniały się w czyny. W wieku piętnastu lat zapaliłam pierwszego papierosa, a potem wszystko poleciało zdecydowanie za szybko. Pierwszy kieliszek, pierwsza impreza, pierwsza bójka, kontrola ze strony mamy jak i samej szkoły. Wszystkie zakazy tylko mnie podsycały powodując, że zbuntowałam się bardziej niż tego oczekiwałam. Nie mogłam przestać, wszystko wydawało się takie zabawne i niedostępne przez co pragnęłam tego jeszcze bardziej.

Wreszcie czara goryczy się przelała. Matka podjęła decyzję. Wyjeżdżam. Tylko gdzie?

Internat dla nastolatków uzależnionych. Uwaga, uwaga. W Los Angeles.

Witam wszystkich w nowym opowiadaniu. Mam nadzieję że się spodoba i zostaniecie tu na dłużej.

Bye!

We Broke the Rules! |fowler| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz