'jestem w stanie złamać wszystkie zasady'

232 44 3
                                    

Nie mogłam zrobić nic innego jak tylko go do siebie przytulić. Łzy kręciły mi się w oczach na myśl, że blondyn wkrótce będzie musiał zostawić to miejsce, ale nie miałam mu tego za złe. Nie mogłam. To nie była jego wina. Niepewnie przytuliłam się do chłopaka, który oplótł mnie ramionami w pasie. 

- Nie mogę Cię tu zostawić - powiedział z bólem, a w kąciku jego oka pojawiła się łza. Szybko ją starłam i przytuliłam jego ciało które pomimo swojej siły było tak cholernie kruche.

- A ja nie mogę kazać ci zostać - szepnęłam sama roniąc kilka brylantowych łez. 

- Nigdzie nie jadę - mówi stanowczo z nutką złości. - Mam gdzieś jego zasady. On też bez przerwy mnie ignoruje. Nawet świąt nie możemy spędzić po ludzku. - Wzdycha smutny, a moje serce jeszcze bardziej rozpada się w drobny mak.

Wstałam gwałtownie ciągnąc za sobą chłopaka. Zdezorientowany chwycił moją dłoń obserwując moje poczynania. Popchnęłam go na łóżko i kazałam zrobić miejsce dla siebie.

- Co ty robisz? - Pyta cicho widząc jak kładę się obok niego i przykrywam nas kołdrą.

- Idziemy spać - odpowiedziałam stanowczo wtulając się w jego tors. - Mam dość na dzisiaj Andy. Dość wrażeń. Chcę po prostu mieć Cię obok. - Szepnęłam ścierając kilka pojedynczych łez.

- Będę obok Ciebie. Nawet nie próbuj w to wątpić - szepnął wprost do mojego ucha, dzięki czemu moje ciało opanowały dreszcze. Jego usta spoczęły na mojej szyi, a chwilę później na obojczyku. - Jeśli chodzi o Ciebie jestem w stanie złamać wszystkie zasady tylko dlatego, żeby Cię nie zranić.

Taki króciutki, ale jest! Lecimy dalej z tematem!

Bye! 

We Broke the Rules! |fowler| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz